Biznes polityczny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przypadek posła Koźlakiewicza pokazuje, że politycy z racji sprawowanych funkcji mają inne profity niż tylko diety i pensję. Jeżeli proszą o zatrudnienie znajomych, to nikt nie może im odmówić. Pechowo dla posła jego kuzynka nic nie robiła w radzie nadzorczej spółki robiącej dziwne interesy.
Przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen posłowie pytali świadków m.in. byłego marszałka Sejmu Józefa Oleksego o wspieranie spółki Pollex. Spółka ta wygrywała przetarg na dostawy paliwa do PKP Cargo. Co ciekawe gdy żona Oleksego opuściła Pollex, to kontrakt na dostawy paliwa, niejako wraz z nią, powędrował do handlującej paliwami spółki JK.
 
Niejasne wspieranie prywatnego biznesu przez protektorów politycznych bardzo oburzało wówczas posłów Platformy Obywatelskiej. To, czy będą dociekać, dlaczego Beata Smulska znalazła się w Polleksie będzie testem na to czy oburzenie było szczere.