Arcybiskup Stanisław Wielgus to bardzo solidny, rzetelny i pobożny człowiek i ja mu wierzę - powiedział dziennikarzom prymas Polski, kardynał Józef Glemp.
Jednocześnie zaznaczył, że lustracja powinna obejmować nie tylko duchowieństwo, ale także inne środowiska.
"To jest człowiek bardzo solidny, bardzo rzetelny, bardzo pobożny, wykształcony, i jeżeli ktoś mu nogę podstawia, (...) to powinna być cała prawda. Prawda wyjdzie, że człowiek jest dobry" - podkreślił prymas.
Według "Gazety Polskiej", abp Wielgus, nowy metropolita warszawski, przez ponad 20 lat był tajnym współpracownikiem SB; jego kontakty z bezpieką skończyły się dopiero w styczniu 1990 r.
Wielgus zaprzecza, że był tajnym współpracownikiem; przyznaje, że bezpieka prowadziła z nim rozmowy w związku z jego wyjazdami zagranicznymi. Według niego, możliwe jest, że SB sama przygotowała kompromitujące go dokumenty.
Kard. Glemp pytany, czy dokumenty mogą być spreparowane odpowiedział, że nie widział ich i nie może osądzać. "Ja mogę tylko powiedzieć, że wierzę temu człowiekowi" - powiedział prymas o abp. Wielgusie. Jak dodał, jego zdaniem, jest on godny, by podjąć trud kierowania warszawską archidiecezją.
Prymas odpowiadając na pytanie, czy nie jest już zmęczony pojawiającymi się informacjami na temat współpracy księży z SB przyznał, że ta sprawa powinna być wyjaśniona.
"Tylko niech się rozłoży nie tylko na warstwy duchowne, bo najwięcej one punktują teraz, ale na dziennikarzy, adwokatów, nauczycieli, urzędników" - powiedział prymas.
W jego ocenie, nasze pokolenie staje przed tym, żeby "z kłamliwych teczek wydobyć prawdę". "To jest zadanie niesłychanie trudne. Obyśmy chcieli znać prawdę i tutaj nie widzę (powodów) , aby oszczędzać kogokolwiek" - podkreślił.
Kard. Glemp powiedział, że jeśli duchowny, który ze słabości, czy naiwności popadł "w jakąś nieszczerość w swoim postępowaniu", to powinno być to ujawnione. "Ja jednak uważam - z tego co znam - że jednak 85 proc. duchowieństwa się oparło naciskom" - podkreślił prymas.
Jak dodał, warto też ujawnić, w jakim stopniu inne środowiska oparły się naporowi Służby Bezpieczeństwa czy agentów. "Bardzo chciałbym wiedzieć, jacy to byli agenci" - mówił kard. Glemp.
Prymas powiedział, że uważa abpa Wielgusa za "bardzo rzetelnego człowieka" wobec którego, w czasie gdy był rektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, mogły być "najrozmaitsze podchody", ale on "nigdy dobra Kościoła sprzed oczu nie zgubił".
Kard. Glemp zapewnił, że nie marzył nawet, że będzie miał "aż tak dobrego następcę".
Abp Stanisław Wielgus jest profesorem zwyczajnym filozofii, autorem ponad 300 publikacji naukowych, m.in. na temat średniowiecznej literatury biblijnej. W latach 70. był stypendystą Uniwersytetu w Monachium.
Był rektorem KUL w latach 1989-1998. Od 1996 roku pełnił funkcję konsultora w Radzie Naukowej Konferencji Episkopatu Polski, już jako biskup w 2001 roku został powołany na przewodniczącego Rady, a w czerwcu 2006 został powołany na drugą kadencję.
Papież Benedykt XVI mianował nowym metropolitą warszawskim biskupa płockiego Stanisława Wielgusa i powierzył mu troskę o archidiecezję warszawską. Zastąpi on sprawującego tę funkcję od 25 lat Józefa Glempa, prymasa Polski. Ingres nowego metropolity do archikatedry warszawskiej odbędzie się prawdopodobnie 7 stycznia przyszłego roku.
ab, pap
"To jest człowiek bardzo solidny, bardzo rzetelny, bardzo pobożny, wykształcony, i jeżeli ktoś mu nogę podstawia, (...) to powinna być cała prawda. Prawda wyjdzie, że człowiek jest dobry" - podkreślił prymas.
Według "Gazety Polskiej", abp Wielgus, nowy metropolita warszawski, przez ponad 20 lat był tajnym współpracownikiem SB; jego kontakty z bezpieką skończyły się dopiero w styczniu 1990 r.
Wielgus zaprzecza, że był tajnym współpracownikiem; przyznaje, że bezpieka prowadziła z nim rozmowy w związku z jego wyjazdami zagranicznymi. Według niego, możliwe jest, że SB sama przygotowała kompromitujące go dokumenty.
Kard. Glemp pytany, czy dokumenty mogą być spreparowane odpowiedział, że nie widział ich i nie może osądzać. "Ja mogę tylko powiedzieć, że wierzę temu człowiekowi" - powiedział prymas o abp. Wielgusie. Jak dodał, jego zdaniem, jest on godny, by podjąć trud kierowania warszawską archidiecezją.
Prymas odpowiadając na pytanie, czy nie jest już zmęczony pojawiającymi się informacjami na temat współpracy księży z SB przyznał, że ta sprawa powinna być wyjaśniona.
"Tylko niech się rozłoży nie tylko na warstwy duchowne, bo najwięcej one punktują teraz, ale na dziennikarzy, adwokatów, nauczycieli, urzędników" - powiedział prymas.
W jego ocenie, nasze pokolenie staje przed tym, żeby "z kłamliwych teczek wydobyć prawdę". "To jest zadanie niesłychanie trudne. Obyśmy chcieli znać prawdę i tutaj nie widzę (powodów) , aby oszczędzać kogokolwiek" - podkreślił.
Kard. Glemp powiedział, że jeśli duchowny, który ze słabości, czy naiwności popadł "w jakąś nieszczerość w swoim postępowaniu", to powinno być to ujawnione. "Ja jednak uważam - z tego co znam - że jednak 85 proc. duchowieństwa się oparło naciskom" - podkreślił prymas.
Jak dodał, warto też ujawnić, w jakim stopniu inne środowiska oparły się naporowi Służby Bezpieczeństwa czy agentów. "Bardzo chciałbym wiedzieć, jacy to byli agenci" - mówił kard. Glemp.
Prymas powiedział, że uważa abpa Wielgusa za "bardzo rzetelnego człowieka" wobec którego, w czasie gdy był rektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, mogły być "najrozmaitsze podchody", ale on "nigdy dobra Kościoła sprzed oczu nie zgubił".
Kard. Glemp zapewnił, że nie marzył nawet, że będzie miał "aż tak dobrego następcę".
Abp Stanisław Wielgus jest profesorem zwyczajnym filozofii, autorem ponad 300 publikacji naukowych, m.in. na temat średniowiecznej literatury biblijnej. W latach 70. był stypendystą Uniwersytetu w Monachium.
Był rektorem KUL w latach 1989-1998. Od 1996 roku pełnił funkcję konsultora w Radzie Naukowej Konferencji Episkopatu Polski, już jako biskup w 2001 roku został powołany na przewodniczącego Rady, a w czerwcu 2006 został powołany na drugą kadencję.
Papież Benedykt XVI mianował nowym metropolitą warszawskim biskupa płockiego Stanisława Wielgusa i powierzył mu troskę o archidiecezję warszawską. Zastąpi on sprawującego tę funkcję od 25 lat Józefa Glempa, prymasa Polski. Ingres nowego metropolity do archikatedry warszawskiej odbędzie się prawdopodobnie 7 stycznia przyszłego roku.
ab, pap