Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie widzi konieczności przeproszenia PO, czego żąda ta partia po umorzeniu śledztwa w sprawie tzw. afery billboardowej.
Dodał, że politycy Platformy powinni być wdzięczni, iż prokuratura szybko i bezstronnie wyjaśniła sprawę.
Z powodu niestwierdzenia przestępstwa warszawska prokuratura umorzyła w zeszłym tygodniu śledztwo w sprawie rzekomego finansowania przez PZU billboardów lidera Platformy Donalda Tuska przed wyborami prezydenckimi. PO zażądała po tym przeprosin od prezydenta, premiera, ministra sprawiedliwości, prokuratora krajowego i posła PiS Jacka Kurskiego. Politycy PO mówili, że na konferencji prasowej Ziobro "urządził spektakl z niszczarką", sugerując, że PO zamieszana jest w proceder niszczenia jakichś dokumentów w PZU.
W czerwcu podczas konferencji prasowej Ziobro tłumaczył, że szybkie zabezpieczenie dokumentów w PZU przez prokuraturę nie było "nadużyciem władzy", lecz działaniem profesjonalnym, które zapobiegło zniszczeniu ważnych dokumentów w tzw. aferze billboardowej. Zaprezentował wtedy niszczarkę do dokumentów i zniszczył za jej pomocą kilka czystych kartek papieru. "Chciałem państwu zaprezentować, jak łatwo niszczy się dokumenty" - mówił.
W środę przekonywał, że "niszczarka nie dowodziła tego, że afera billboardowa ma coś wspólnego z PO; takiej sugestii z mojej strony nie było" - powiedział. "Byłbym małostkowy, gdybym żądał od posłów PO przeprosin za to, że mówili, że nic nie robimy" - dodał.
"Posłowie PO powinni się cieszyć, że prokuratura szybko zabezpieczyła dokumenty i dziękować nam, że sprawę wyjaśniono szybko i rzetelnie. Prokuratura zawsze była i będzie bezstronnie wyjaśniać wszystkie sprawy i prowadzić swoje śledztwa" - dodał prokurator generalny.
Środowa konferencja w ministerstwie była poświęcona podsumowaniu roku urzędowania Ziobry na stanowisku szefa resortu sprawiedliwości. Razem z wiceministrami Andrzejem Kryże i Krzysztofem Józefowiczem oraz prokuratorem krajowym Januszem Kaczmarkiem przedstawił on 42 projekty ustaw przygotowanych w resorcie przez ten rok. Dwie z nich - sądy 24-godzinne i ustawa o sądach gospodarczych - weszły już w życie. Pozostałe są na różnych etapach prac legislacyjnych - w Sejmie jest 15 projektów, a pod obradami rządu - 5.
Najważniejsze z tych projektów to w opinii Kryżego nowelizacje kodeksów: karnego, postępowania karnego, karnego wykonawczego oraz cywilnego, a ponadto projekt ustawy mówiący o konfiskacie majątku z przestępczej działalności, o karach weekendowych i dozorze elektronicznym, wsparcie systemu więziennictwa, dookreślenie uprawnień i obowiązków biegłych sądowych, lekarzy, komorników, notariuszy oraz syndyków.
Kryże podkreślał też znaczenie postępującej "profesjonalizacji kadr w wymiarze sprawiedliwości" i powstania centrum szkolenia kadr w sądach i prokuraturach. Kaczmarek dodał do tego nową ustawę o prokuraturze wprowadzającą instytucję asystenta prokuratora oraz biura terenowe ds. walki z przestępczością zorganizowaną.
Za jeden z największych sukcesów prokuratury Kaczmarek uznał zatrzymanie na Litwie Białorusina podejrzanego o podżeganie do szpiegostwa na szkodę Polski, co było możliwe dzięki współpracy prokuratorów z Polski i Litwy. Zapowiedział też podpisanie umów o współpracy z amerykańskimi agencjami FBI i DEA.
ab, pap
Z powodu niestwierdzenia przestępstwa warszawska prokuratura umorzyła w zeszłym tygodniu śledztwo w sprawie rzekomego finansowania przez PZU billboardów lidera Platformy Donalda Tuska przed wyborami prezydenckimi. PO zażądała po tym przeprosin od prezydenta, premiera, ministra sprawiedliwości, prokuratora krajowego i posła PiS Jacka Kurskiego. Politycy PO mówili, że na konferencji prasowej Ziobro "urządził spektakl z niszczarką", sugerując, że PO zamieszana jest w proceder niszczenia jakichś dokumentów w PZU.
W czerwcu podczas konferencji prasowej Ziobro tłumaczył, że szybkie zabezpieczenie dokumentów w PZU przez prokuraturę nie było "nadużyciem władzy", lecz działaniem profesjonalnym, które zapobiegło zniszczeniu ważnych dokumentów w tzw. aferze billboardowej. Zaprezentował wtedy niszczarkę do dokumentów i zniszczył za jej pomocą kilka czystych kartek papieru. "Chciałem państwu zaprezentować, jak łatwo niszczy się dokumenty" - mówił.
W środę przekonywał, że "niszczarka nie dowodziła tego, że afera billboardowa ma coś wspólnego z PO; takiej sugestii z mojej strony nie było" - powiedział. "Byłbym małostkowy, gdybym żądał od posłów PO przeprosin za to, że mówili, że nic nie robimy" - dodał.
"Posłowie PO powinni się cieszyć, że prokuratura szybko zabezpieczyła dokumenty i dziękować nam, że sprawę wyjaśniono szybko i rzetelnie. Prokuratura zawsze była i będzie bezstronnie wyjaśniać wszystkie sprawy i prowadzić swoje śledztwa" - dodał prokurator generalny.
Środowa konferencja w ministerstwie była poświęcona podsumowaniu roku urzędowania Ziobry na stanowisku szefa resortu sprawiedliwości. Razem z wiceministrami Andrzejem Kryże i Krzysztofem Józefowiczem oraz prokuratorem krajowym Januszem Kaczmarkiem przedstawił on 42 projekty ustaw przygotowanych w resorcie przez ten rok. Dwie z nich - sądy 24-godzinne i ustawa o sądach gospodarczych - weszły już w życie. Pozostałe są na różnych etapach prac legislacyjnych - w Sejmie jest 15 projektów, a pod obradami rządu - 5.
Najważniejsze z tych projektów to w opinii Kryżego nowelizacje kodeksów: karnego, postępowania karnego, karnego wykonawczego oraz cywilnego, a ponadto projekt ustawy mówiący o konfiskacie majątku z przestępczej działalności, o karach weekendowych i dozorze elektronicznym, wsparcie systemu więziennictwa, dookreślenie uprawnień i obowiązków biegłych sądowych, lekarzy, komorników, notariuszy oraz syndyków.
Kryże podkreślał też znaczenie postępującej "profesjonalizacji kadr w wymiarze sprawiedliwości" i powstania centrum szkolenia kadr w sądach i prokuraturach. Kaczmarek dodał do tego nową ustawę o prokuraturze wprowadzającą instytucję asystenta prokuratora oraz biura terenowe ds. walki z przestępczością zorganizowaną.
Za jeden z największych sukcesów prokuratury Kaczmarek uznał zatrzymanie na Litwie Białorusina podejrzanego o podżeganie do szpiegostwa na szkodę Polski, co było możliwe dzięki współpracy prokuratorów z Polski i Litwy. Zapowiedział też podpisanie umów o współpracy z amerykańskimi agencjami FBI i DEA.
ab, pap