Jak dodał, zawsze jest tak, że "faktyczne dochody są większe od tych planowanych". Zdaniem Pawłowca, budżet na 2008 rok może być tak skonstruowany, aby wpisać do niego dodatkowe ok. 700 mln złotych. Tyle bowiem środków, według obliczeń LPR, potrzeba na zwiększone "becikowe".
"Nie jest to duża suma. Jest wiele miejsc (w budżecie - PAP), gdzie można tę sumę znaleźć" - przekonywał Pawłowiec.
Przyjęta na początku 2006 roku nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, także autorstwa LPR, przyznaje tysiąc złotych "becikowego" rodzicom dzieci, które urodziły się po 9 listopada 2005 r.
Ponadto, od połowy stycznia tysiąc zł "becikowego" mogą otrzymać rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 504 zł, a w rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym 584 zł. Własne świadczenie rodzinne może przyznawać także samorząd.
W ocenie Pawłowca, pomysł wprowadzenia "becikowego" "udał się". Poseł LPR powiedział, że według danych GUS w mijającym roku urodziło się ok. 50-60 tys. dzieci więcej. "Wiemy, że +becikowe+ nie było bezpośrednią przyczyną zwiększenia się liczby urodzin, ale jesteśmy przekonani, że był to krok w dobrym kierunku" - mówił Pawłowiec.
Posłowie LPR zadeklarowali także, że podobnie jak w roku 2006, pierwszemu dziecku urodzonemu w 2007 roku w ich okręgach wyborczych wręczą tysiąc złotych - jak to określili - "poselskiego becikowego".
ab, pap