Według szefa komitetu stałego Rady Ministrów Przemysława Gosiewskiego, po zakończeniu przeglądu resortów można spodziewać się "jednej, dwóch zmian w rządzie".
Minister powiedział, że premier zakończy spotkania z ministrami w połowie stycznia; końcowe wnioski z przeglądu, za którymi mogą pójść zmiany w rządzie, znane będą pod koniec miesiąca.
Przegląd resortów rozpoczął się w połowie grudnia ubiegłego roku. W ramach przeglądu premier rozmawiał już z ministrami: spraw zagranicznych Anną Fotygą, rozwoju regionalnego Grażyną Gęsicką, budownictwa Andrzejem Aumillerem, nauki i szkolnictwa wyższego Michałem Seweryńskim oraz szefem resortu sportu Tomaszem Lipcem.
W środę, jak zapowiedział minister w rozmowie z dziennikarzami, premier spotka się z szefem resortu gospodarki Piotrem Woźniakiem. Gosiewski podkreślił, że "dotychczasowe spotkania okazały się pozytywne dla ministrów".
Gosiewski poinformował, że "najistotniejsza w ocenie pracy resortów jest realizacja planu prac na rok 2006, szczególnie w drugim półroczu". Kolejna kwestia to realizacja planów na 2007 rok. Trzecia - stopień wykorzystania środków unijnych w tych resortach, które mają związek z absorbcją pieniędzy z UE. Ocenie podlega też, jak powiedział Gosiewski, sprawność kierowania przez ministra resortem.
Minister podkreślił, że są to główne kryteria oceny, a pięciu ministrów, którzy do tej pory spotkali się z premierem, "zdało swój egzamin".
Według Gosiewskiego, resorty rolnictwa i edukacji, którymi kierują szefowie partii koalicyjnych - Andrzej Lepper i Roman Giertych - zostaną poddane ocenie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Gosiewski podkreślił, że "wszyscy ministrowie będą traktowani w taki sam sposób, bez względu na to, jakie funkcje pełnią w swoich partiach, będą oceniani pod względem czysto merytorycznym".
Przed rozpoczęciem przeglądu resortów premier mówił, że przegląd "nie musi, ale może doprowadzić także do pewnych zmian w rządzie". Szef rządu zapewniał, że zmiany nie będą dotyczyły ministrów finansów i rozwoju regionalnego.
ab, pap
Przegląd resortów rozpoczął się w połowie grudnia ubiegłego roku. W ramach przeglądu premier rozmawiał już z ministrami: spraw zagranicznych Anną Fotygą, rozwoju regionalnego Grażyną Gęsicką, budownictwa Andrzejem Aumillerem, nauki i szkolnictwa wyższego Michałem Seweryńskim oraz szefem resortu sportu Tomaszem Lipcem.
W środę, jak zapowiedział minister w rozmowie z dziennikarzami, premier spotka się z szefem resortu gospodarki Piotrem Woźniakiem. Gosiewski podkreślił, że "dotychczasowe spotkania okazały się pozytywne dla ministrów".
Gosiewski poinformował, że "najistotniejsza w ocenie pracy resortów jest realizacja planu prac na rok 2006, szczególnie w drugim półroczu". Kolejna kwestia to realizacja planów na 2007 rok. Trzecia - stopień wykorzystania środków unijnych w tych resortach, które mają związek z absorbcją pieniędzy z UE. Ocenie podlega też, jak powiedział Gosiewski, sprawność kierowania przez ministra resortem.
Minister podkreślił, że są to główne kryteria oceny, a pięciu ministrów, którzy do tej pory spotkali się z premierem, "zdało swój egzamin".
Według Gosiewskiego, resorty rolnictwa i edukacji, którymi kierują szefowie partii koalicyjnych - Andrzej Lepper i Roman Giertych - zostaną poddane ocenie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Gosiewski podkreślił, że "wszyscy ministrowie będą traktowani w taki sam sposób, bez względu na to, jakie funkcje pełnią w swoich partiach, będą oceniani pod względem czysto merytorycznym".
Przed rozpoczęciem przeglądu resortów premier mówił, że przegląd "nie musi, ale może doprowadzić także do pewnych zmian w rządzie". Szef rządu zapewniał, że zmiany nie będą dotyczyły ministrów finansów i rozwoju regionalnego.
ab, pap