- Powinno natychmiast dojść do sejmowej debaty na temat kryzysu imigracyjnego, gdzie rząd przedstawiłby swoje konkretne rozwiązania w tej sprawie - stwierdziła w radiowej Trójce wiceszefowa Solidarnej Polski, Beata Kempa.
Wczoraj premier Ewa Kopacz wygłosiła specjalne oświadczenie ws. uchodźców. Powiedziała, że chce aby w tej sprawie wypowiedziały się wszystkie siły polityczne i zaprosiła wszystkich liderów partii zasiadających w Sejmie na spotkanie w tej sprawie. - W obliczu tej klęski humanitarnej Polska musi zachować się solidarnie. Ważne, żebyśmy w tej sprawie mówili jednym głosem - tłumaczyła.
Ewa Kopacz stwierdziła przy tym, że Polska jest w stanie przyjąć więcej niż 2 tysiące uchodźców. - Sprawdziliśmy możliwości państwa polskiego. Chcemy być odpowiedzialni solidarnie (…) Będziemy przyjmować tych (uchodźców - red.) którym grozi utrata życia. Chcemy, by ci, których zaprosimy do naszego kraju, potrafili ułożyć sobie normalne życie rodzinne - powiedziała premier Ewa Kopacz.
Wiceszefowa Solidarnej Polski uważa, że brakuje rzetelnej informacji rządu ws. uchodźców. Zdaniem Kempy premier "miota się między dwoma a dwunastoma tysiącami". - Czekanie na instrukcje ze strony UE, która ma bardzo duży problem i żadnego pomysłu, jak go rozwiązać, pokazuje, że nie czujemy się pewnie z premierem naszego rządu w tej trudnej sytuacji - oceniła Kempa.
polskieradio.pl
Ewa Kopacz stwierdziła przy tym, że Polska jest w stanie przyjąć więcej niż 2 tysiące uchodźców. - Sprawdziliśmy możliwości państwa polskiego. Chcemy być odpowiedzialni solidarnie (…) Będziemy przyjmować tych (uchodźców - red.) którym grozi utrata życia. Chcemy, by ci, których zaprosimy do naszego kraju, potrafili ułożyć sobie normalne życie rodzinne - powiedziała premier Ewa Kopacz.
"Brakuje rzetelnej informacji rządu ws. uchodźców"
Zdaniem Beaty Kempy, Ewa Kopacz wykorzystuje sprawę imigrantów do celów politycznych. - Smutno mi bardzo, że sprawa uchodźców zaczyna być rozgrywana politycznie. Przestrzegałabym i prosiła panią premier o więcej rozwagi i mniej emocji w tej sprawie, bo emocje nie są w tym przypadku dobrym doradcą - podkreśliła.Wiceszefowa Solidarnej Polski uważa, że brakuje rzetelnej informacji rządu ws. uchodźców. Zdaniem Kempy premier "miota się między dwoma a dwunastoma tysiącami". - Czekanie na instrukcje ze strony UE, która ma bardzo duży problem i żadnego pomysłu, jak go rozwiązać, pokazuje, że nie czujemy się pewnie z premierem naszego rządu w tej trudnej sytuacji - oceniła Kempa.
polskieradio.pl