Brudziński: Próbuje się nas ustawiać w roli "brata do bicia"

Brudziński: Próbuje się nas ustawiać w roli "brata do bicia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Brudziński (fot. Jacek Herok / NEWSPIX.PL --- Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Próbuje się nas ustawiać w roli młodszego, słabszego, głupszego "brata do bicia". Nie powinno być na to zgody - stwierdził w radiowej Jedynce poseł PiS Joachim Brudziński, odnosząc się do unijnych prób rozwiązania sprawy napływu znacznej liczby uchodźców.
Joachim Brudziński uważa, że kanclerz Niemiec Angela Merkel przyjęła świadomą taktykę ws. uchodźców. - Podjęto decyzję: przyjmijmy w pierwszej fazie tych najbardziej kreatywnych i zasobnych, a resztę zostawmy naszym sąsiadom. To już stoi w poprzek jakiejkolwiek solidarności - stwierdził polityk.

Według posła PiS, Polska nie jest przygotowana na przyjęcie dużej grupy uchodźców. - Co my zrobimy z tymi ludźmi? Kto zadba o to, żeby w jednolitym kulturowo i religijnie kraju, jakim jest Polska, nie dochodziło do takich sytuacji jakie obserwujemy na przedmieściach Paryża? - pytał Brudziński.

Plan Junckera

Jean-Claude Juncker na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego wygłosił przemówienie o stanie Unii Europejskiej. Stwierdził, że kraje UE nie mogą się kłócić o to, czy przyjąć uchodźców, gdyż w Europie "każdy kiedyś był uchodźcą". Podał przy tym przykład Szkotów, Irlandczyków i Polaków. Według dokumentu opublikowanego przez Komisję Europejską, do Polski trafi w sumie 9287 imigrantów poza dwoma tysiącami, których zadeklarowaliśmy przyjąć w czerwcu. Kilka godzin po wystąpieniu Jean-Claude'a Junckera, Komisja Europejska opublikowała dokument, w którym opisała rozdział uchodźców między kraje UE. Do Polski trafi w sumie 9287 osób - 1207 imigrantów i uchodźców z Włoch, 3901 z Grecji i i 4179 z Węgier. Nasz kraj ma przyjąć czwartą co do wielkości grupę imigrantów po Niemczech, Francji i Hiszpanii.

polskieradio.pl