Na polsko-białoruskiej granicy jest obecnie nieco spokojniej niż jeszcze przed tygodniem. Rządzący mówią nawet, że są szanse na to, że kryzys nie eskaluje ponownie. Na pograniczu nadal jednak przebywa wielu migrantów, z których część próbuje siłowo przekroczyć granicę, a kryzys wciąż wywołuje duże emocje. Krystyna Pawłowicz w swoim stylu skomentowała to, co dzieje się obecnie na granicy.
Granica polsko-białoruska. Sikorski odpowiada Pawłowicz
„Karmienie, pocieszanie, koncertowanie, podbudowanie morale agresorów, odsyłanie im wiktu i opierunku, to oczywista zdrada państwa polskiego przez oczywistych zdrajców! To wzmocnienie ich przeciw Polsce, przeciw naszym obrońcom! Polsko, zrób coś z tym ! Zdrajcy, precz z Polski!” – stwierdziła na Twitterze.
I po chwili o cudzoziemcach napisała tak: „przybyłem łamiąc prawo, bo nie chciałem przejść do punktu granicznego, tylko wdarłem się siłą bijąc przy okazji strażnika - podciąłem potem gardło temu, co dał mi nocleg, zgwałciłem mu żonę, ukradłem samochód i podpaliłem jego kościół. Allah Akhbar!”.
Na takie słowa Krystyny Pawłowicz zareagował Radosław Sikorski. „Czy to czasami nie podpada pod ten sam paragraf co antysemici z wiecu w Kaliszu, nawoływania do nienawiści na tle różnic wyznaniowych?” – zapytał były szef MSZ. A do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry napisał, że „świruje mu kasta”.
Granica polsko-białoruska. Straż Graniczna publikuje najnowszy raport
Straż Graniczna poinformowała, że minionej doby (21 na 22 listopada) odnotowano 346 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W najnowszym raporcie poinformowano także, że wobec 58 osób wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski. Za pomoc w próbach nielegalnego przekroczenia granicy zatrzymano 3 osoby: 2 obywatel Syrii i jednego obywatela Gruzji.
Straż Graniczna przekazała również, że na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych grupa około 150 agresywnych cudzoziemców próbowała wedrzeć się na terytorium Polski.