W poniedziałek 6 czerwca Straż Graniczna za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowała komunikat, w którym opisała historię cudzoziemców z ośrodka w Lesznowoli. „Obywatele Syrii, którzy przebywając w ośrodku w Lesznowoli, ogłosili pod koniec kwietnia, że prowadzą protest głodowy, zostali przeniesieni do otwartego ośrodka. Po kilku dniach wyjechali z Polski, chociaż ubiegali się o ochronę międzynarodową w naszym kraju” – czytamy.
Straż Graniczna o historii cudzoziemców z ośrodka w Lesznowoli
Jak relacjonują dalej mundurowi, pod koniec kwietnia pięciu obywateli Syrii odmówiło przychodzenia na posiłki w ośrodku w Lesznowoli. „Żądali od Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców przyspieszenia procedur w kwestii przyznania im statusu uchodźcy. W dniu 5 maja zostali przeniesieni do otwartego ośrodka i od 11.05. czterech z nich nie ma już w Polsce” – relacjonuje Straż Graniczna.
„Mężczyźni, pomimo deklaracji, że chcą w Polsce mieszkać i pracować, prawdopodobnie wyjechali z naszego kraju na zachód Europy, nie czekając na zakończenie postępowań w ich sprawie. To kolejny przypadek, kiedy procedury zostały wykorzystane do nielegalnej podróży na Zachód” – podsumowała SG.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Najnowszy komunikat SG
Mundurowi opublikowali również codzienny raport dotyczący sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Z najnowszego komunikatu wynika, że w niedzielę 5 czerwca do Polski z Białorusi próbowało nielegalnie dostać się ponad 20 osób. Byli to m.in. obywatele Sri Lanki, Maroka, Kamerunu oraz Tunezji. Do incydentów dochodziło na odcinkach ochranianych przez placówki w Narewce, Białowieży oraz Kuźnicy. Ponadto, dwie osoby – obywatele Armenii oraz Ukrainy – zostały zatrzymane za przewożenie nielegalnych migrantów z Jemenu.
Czytaj też:
Śmierć przy granicy polsko-białoruskiej. „Tu znaleziono ciało naszej mamy”