Od blisko roku trwa kryzys migracyjny przy granicy polsko-białoruskiej. Z najnowszych danych Straży Granicznej wynika, że 21 sierpnia na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 29 cudzoziemców. Byli to m.in. obywatele Senegalu, Ghany i Ugandy. Zdarzenia na odcinkach Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych i Placówka Straży Granicznej w Białowieży.
Nielegalnie przedostali się na terytorium Polski
"Na odcinku Placówki Straży Granicznej w Bobrownikach sześciu obywateli Syrii nielegalnie przedostało się z Białorusi do Polski pokonując wpław rzekę Świsłocz" - przekazała Straż Graniczna.
SG poinformowała, że od 25 lutego funkcjonariusze odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 5702 osób; wczoraj było to 28,1 tys. osób, natomiast w poniedziałek do godz. 07.00 - 7,9 tys.
21 sierpnia z Polski do Ukrainy odprawiono 31,2 tys. osób. Łącznie od 24 lutego było to ponad 3,86 mln osób.
Kryzys migracyjny na granicy zaostrzy się?
Stanisław Żaryn został zapytany o to, jak obecnie wygląda sytuacja na granicy polsko-białoruskiej i czy szlak nielegalnej migracji jest aktywny. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych powiedział, że dzienne liczby nielegalnych prób dostania się do Polski spadają, ale „operacja jest zasilana nowymi migrantami”.
– Przybywają na Białoruś przez Rosję. Są sygnały, że migracja tym szlakiem może ulec wzmożeniu w nadchodzących miesiącach. To zależy od woli politycznej w Moskwie i Mińsku – mówił w Polsat News.
Czytaj też:
Ukraiński drugim językiem urzędowym w Polsce? „W taki sposób chcą wzbudzić wrogość do uchodźców”