Straż Graniczna przekazała najnowsze wieści z granicy polsko-białoruskiej. W nocy z 9 na 10 stycznia na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Mielniku doszło do poważnego incydentu. Grupa migrantów próbowała nielegalnie dostać się do Polski. Operatorzy bariery elektronicznej zauważyli cudzoziemców, którzy się do niej zbliżali.
Ostatecznie nie doszło do próby wejścia na teren naszego kraju. Jak czytamy w raporcie polskich służb, migranci zawiedzeni tym, że ich wysiłki zakończyły się fiaskiem, obrzucili funkcjonariuszy Straży Granicznej kamieniami.
Coraz trudniej sforsować granicę Polski
Do zmasowanego szturmu na granicę Polski doszło pod koniec 2021 roku. Od tego czasu Straż Graniczna wciąż informuje o kolejnych incydentach, ale skala dotycząca nielegalnych prób forsowania granicy jest zdecydowanie mniejsza.
Na spadek liczby prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski znaczący wpływ ma powstanie bariery fizycznej na granicy i uruchomienie już ponad 100 km bariery elektronicznej oraz nasza zdecydowana postawa w pierwszej fazie presji migracyjnej – powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Anna Michalska, rzeczniczka SG. – Straż Graniczna dała wyraźny sygnał Białorusi i światu, że polska granica jest chroniona i nikt nie zaakceptuje otwarcia szlaku nielegalnej migracji przez Polskę do innych krajów Europy Zachodniej – dodała.
Ze względu na zabezpieczenia wprowadzone na granicy z Białorusią, migranci próbują przedostać się do Polski przez Litwę (to granica wewnętrzna UE, nie ma tam kontroli, można ją swobodnie przekraczać). Jak podaje „Rz”, w ubiegłym roku przy granicy z Litwą zatrzymano 722 osoby (w 2021 roku było ich 317) oraz ujęto 145 „pomocników”, czyli trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.
Czytaj też:
Coraz trudniej sforsować granicę Polski. Migranci „testują” inne trasyCzytaj też:
Kolejne incydenty na granicy z Białorusią. Najnowszy raport SG