Straż Graniczna codziennie w mediach społecznościowych publikuje raporty dotyczące sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Jak podają pogranicznicy, w poniedziałek 16 stycznia do Polski z Białorusi próbowało przedostać się 68 cudzoziemców.
Siedmiu obywateli Syrii przeprawiło się nielegalnie przez Narew. Za pomocnictwo zatrzymano dwóch obywateli Ukrainy (którzy przewozili sześciu Syryjczyków i jednego obywatela Jemenu) oraz dwóch obywateli Polski (którzy przyjechali po sześciu cudzoziemców z Egiptu).
Kryzys na granicy z Białorusią. Najnowszy raport SG
Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej został sztucznie wywołany przez reżim Alaksandra Łukaszenki, który zwabił cudzoziemców złudną obietnicą szybkiego przedostania się do państw Unii Europejskiej. Do zmasowanego szturmu na granicę Polski doszło pod koniec 2021 roku. Od tego czasu Straż Graniczna wciąż informuje o kolejnych incydentach, ale skala dotycząca nielegalnych prób forsowania granicy jest zdecydowanie mniejsza.
– Na spadek liczby prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski znaczący wpływ ma powstanie bariery fizycznej na granicy i uruchomienie już ponad 100 km bariery elektronicznej oraz nasza zdecydowana postawa w pierwszej fazie presji migracyjnej – powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Anna Michalska, rzeczniczka SG. – Straż Graniczna dała wyraźny sygnał Białorusi i światu, że polska granica jest chroniona i nikt nie zaakceptuje otwarcia szlaku nielegalnej migracji przez Polskę do innych krajów Europy Zachodniej – dodała.
Czytaj też:
Szczątki rakiety po rosyjskim ostrzale spadły na Mołdawię. Zdetonowano 80 kg materiału wybuchowegoCzytaj też:
Te „żarty” zapamiętają na długo. SG interweniowała na lotnisku w Gdańsku