Niemka wydalona z Polski. Jej zachowanie zauważyli operatorzy bariery na granicy

Niemka wydalona z Polski. Jej zachowanie zauważyli operatorzy bariery na granicy

Straż Graniczna ujawniła, co grupa osób z Polski i Niemiec robiła pod barierą
Straż Graniczna ujawniła, co grupa osób z Polski i Niemiec robiła pod barierą Źródło: Straż Graniczna
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Czeremsze ujawnili pięć osób, które złamały zakaz wejścia na pas drogi granicznej i przepisy porządkowe obowiązujące w strefie nadgranicznej. Jedna z nich otrzymała decyzję o wydaleniu z Polski.

Incydent z udziałem grupy osób na granicy miał miejsce we wtorek, 28 lutego. Tego dnia funkcjonariusze pełniący służbę w Centrum Nadzoru w Białymstoku zauważyli, że ktoś przerzucał pakunki na stronę białoruską. Natychmiast w to miejsce został wysłany patrol.

Straż Graniczna ujawniła, co grupa osób z Polski i Niemiec robiła pod barierą

Polscy pogranicznicy wylegitymowali trzech obywateli Polski, dwoje obywateli Niemiec i jedną obywatelkę Szwajcarii. „Osoby przyjechały w rejon polsko-białoruskiej granicy z rzeczami, które przerzucali na stronę białoruską. W trakcie czynności ustalono, że pięć osób złamało zakaz wejścia na pas drogi granicznej i przepisy porządkowe obowiązujące w strefie nadgranicznej” – przekazała SG.

Ustalono także, że 26-letnia obywatelka Niemiec nie po raz pierwszy złamała zakaz wejścia na pas drogi granicznej i złamała przepisy porządkowe, dlatego otrzymała ona decyzję o opuszczeniu Polski w terminie 5 dni z zakazem wjazdu obowiązującym przez 5 lat.

Straż Graniczna zwróciła też uwagę, że w niektórych mediach pojawiły się „przekazy oparte na fałszywych informacjach, wypaczające obraz całej sytuacji”. „W sposób nieuzasadniony i przede wszystkim nieprawdziwy podawano informacje co do całego zdarzenia i wykonywanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej czynności. Prawda jest taka, że obywatelka Niemiec złamała zakaz kilkukrotnie. Tym razem nie chciała przyjąć mandatu” – podano.

Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy. Niemka wydalona z Polski

W komunikacie nie wyjaśniono, jakie zarzuty skierowano pod adresem funkcjonariuszy, ale zapewniono, że czynności związane z zatrzymaniem „wykonywano w placówce od godz. 9.30 do godz. 15.50 w sposób kulturalny, grzeczny i zgodny z obowiązującymi przepisami”. „Żadna z osób biorąca udział w czynnościach legitymowania nie złożyła skargi, bo nie było do tego żadnych podstaw” – dodano.

Straż Graniczna przypomina, że zasady przebywania na pasie drogi granicznej reguluje Rozporządzenie Nr 7/2021 Wojewody Podlaskiego z dnia 1 września 2021 r. w sprawie wprowadzenia zakazu przebywania na całym odcinku pasa drogi granicznej na granicy z Białorusią w województwie podlaskim.

Ponadto – jak przypomniano – obowiązuje Rozporządzenie Porządkowe Nr 1/2023 Wojewody Podlaskiego z dnia 16 lutego 2023 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących w strefie nadgranicznej przyległej do zewnętrznej granicy państwowej na terenie województwa podlaskiego zabraniające „przerzucania, przekazywania i odbierania przerzuconych lub przekazanych przez linię granicy państwowej przedmiotów”.

Pogranicznicy przypominają też, że niezastosowanie się do zakazu przekraczania granicy państwowej w miejscach niedozwolonych, czy wejście na pas drogi granicznej i łamanie przepisów porządkowych w strefie nadgranicznej jest naruszeniem prawa zagrożone karą grzywny do 500 zł.

Wcześniej Straż Graniczna opublikowała najnowszy raport z polsko-białoruskiej granicy.

Czytaj też:
Nielegalna podróż na pontonie. SG przekazała najnowsze doniesienia z granicy z Białorusią
Czytaj też:
Straż Graniczna opublikowała nagranie. „Opłaceni organizatorzy dostarczają im sprzęt”

Opracował:
Źródło: Straż Graniczna