W poniedziałek, 27 marca, Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł dotyczący poszukiwań ciał migrantów na terenach przygranicznych z Białorusią.
Rozbieżności w liczbach ciał
Prowadzący poszukiwania aktywiści twierdzą, że „liczba przypadków śmiertelnych po obu stronach granicy” została oszacowana na 40 osób. Nasze służby nie potwierdzają tych danych. Jak wynika z ustaleń prokuratury, liczba ciał odnalezionych na naszym terytorium nie przekracza kilkunastu.
W jaki sposób aktywiści tłumaczą te rozbieżność? Powołują się m.in. na dane, które uzyskali od służb reżimu Aleksandra Łukaszenki.
– Rozbieżności pomiędzy naszymi danymi a danymi prokuratury polegają przede wszystkim na tym, że polskie służby podają wyłącznie liczbę osób zmarłych, która wynika z prowadzonych śledztw. My natomiast doliczamy także te zgłoszenia zgonów, które możemy udokumentować w inny sposób. Kiedy ciała nie ma po polskiej stronie, ale mamy informacje od rodzin, towarzyszy podróży, z ambasad albo z białoruskiej straży granicznej, że ciało zostało odnalezione – skomentowała Magdalena Łuczak z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Grupy Granica.
Brak znamion przestępstwa
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach prowadzi obecnie trzy śledztwa ws. śmierci migrantów, których zwłoki zostały odnalezione w pobliżu granicy z Białorusią. Jak wyjaśnił prokurator Wojciech Piktel, rzecznik prasowy wspomnianej jednostki, postępowania ws. pozostałych przypadków zostały zakończone umorzeniem.
Piktel dodał, że przyczyną śmierci migrantów była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, spowodowana najprawdopodobniej wychłodzeniem organizmu
„Po wyjaśnieniu wszelkich okoliczności śmierci zostały wydane postanowienia o częściowym umorzeniu śledztwa wobec braku znamion przestępstwa. Prokuratura uznała, że nikt nie przyczynił się do śmierci tych cudzoziemców” – czytamy w artykule Gazety Wyborczej.
Ochojska: Tym zawsze się upiecze i ktoś ich uniewinni
Do tej informacji odniosła się w ostrych słowach Janina Ochojska, europoseł PO i działaczka humanitarna. Skrytykowała szefa i wiceszefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także strzegących granicy funkcjonariuszy.
„»Prokuratura uznała, że nikt nie przyczynił się do śmierci tych cudzoziemców«. Jak to, nikt? Przecież wiadomo: Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik jako rozkazodawcy i funkcjonariusze Straży Granicznej. Widać, że tym, zawsze się upiecze i ktoś ich uniewinni” – napisała na Twitterze Ochojska.
twitterCzytaj też:
Ochojska chce „przepędzić PiS”. Wąsik w odpowiedzi pisze o kryzysie na granicyCzytaj też:
Ochojska mówiła o „masowych grobach”. Wiceburmistrz przygranicznego miasta odpowiada