Reżim Aleksandra Łukaszenki nadal przeprowadza liczne prowokacje z udziałem migrantów. Polskie służby codziennie przedstawiają raport obrazujący skalę tego zjawiska. Cudzoziemcy, których nie powstrzymała bariera, zatrzymywani są przez Straż Graniczną. W ostatnim czasie zwraca uwagę na wzmożoną aktywność kurierów.
Nowy informacje o sytuacji na granicy. Co działo się ostatniej doby?
Ostatniej doby, 11 kwietnia z terytorium Białorusi usiłowało przedrzeć się 71 osób, między innymi obywateli Konga i Iranu. 38 z nich na widok służb cofnęło się na Białoruś. Tego dnia za pomocnictwo zatrzymano aż 11 osób.
Placówka Straży Granicznej w Narewce zatrzymała pięciu obywateli Gruzji, natomiast Placówka Straży Granicznej w Michałowie dwóch obywateli Gruzji, dwóch obywateli Uzbekistanu, obywatela Białorusi i obywatela Ukrainy.
11 kwietnia funkcjonariusze Straży granicznej odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 27 tys. osób. Od 24 lutego 2022 r to ponad 11,039 mln osób. Ostatniej doby z Polski do Ukrainy odprawiono prawie 25,7 tys. osób. Od 24 lutego 2022 r. było to łącznie prawie 9,285 mln osób.
Kryzys migracyjny wywołany przez reżim Łukaszenki
Skala incydentów na granicy z Białorusią jest zdecydowanie mniejsza niż w kulminacyjnym momencie, który przypadał na koniec 2021 roku. Wówczas tysiące migrantów koczowało na terenie Białorusi, przy granicy z Polską. Reżim Alaksandra Łukaszenki zwabił ich złudną nadzieją łatwego przedostania się do krajów Unii Europejskiej.
Polski rząd zdecydował o budowie umocnień na granicy z Białorusią, aby ułatwić funkcjonariuszom kontrolowanie sytuacji. Mimo to wciąż dochodzi do prób sforsowania polskich umocnień. Nie jest ich mało, co pokazują raporty Straży Granicznej.
Czytaj też:
Napór imigrantów nie słabnie. Wielkanocny poniedziałek na granicy z BiałorusiąCzytaj też:
Wielkanoc na granicy z Białorusią. Tak zareagowali migranci na widok polskich służb