Straż Graniczna w Krynkach zatrzymała 14 obywateli Konga, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską. Do kraju dostać próbowali się wpław, przez graniczą rzekę Świsłocz. To jedna z częstszych dróg migrantów. W piątek, 14 kwietnia, taką samą trasą przedostać próbowało się dziesięciu obywateli Syrii, a dzień później dwóch obywateli Kamerunu i obywatel Konga.
Zatrzymany obywatel Ukrainy
We wtorek rano Straż Graniczna poinformowała również o zatrzymaniu obywatela Ukrainy, który przewozić miał przez granicę trzech obywateli Afganistanu i obywatela Syrii. To kolejny „kurier” zatrzymany przez pograniczników. W niedzielę, 16 kwietnia, ujęto trzech obywateli Ukrainy przewożących 7 cudzoziemców z Afganistanu i Nigerii. Od początku roku zatrzymano już 198 pomocników w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy.
Stałe napory na granicę
Od wybuchu kryzysu na granicy z Białorusią minęło już wiele miesięcy, jednak napór migrantów nie ustaje. Według raportów Straży Granicznej w miniony weekend do Polski z Białorusi nielegalnie przedostać się próbowało 311 cudzoziemców, a w pierwszym kwartale tego roku suma osób zatrzymanych lub zawróconych na granicy wyniosła ponad 6 tysięcy.
– W pierwszym kwartale granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 6200 cudzoziemców z kilkudziesięciu różnych państw – mówiła w rozmowie z Wprost Anna Michalska ze Straży Granicznej. – Wraz z poprawą pogody i wzrostem temperatur obserwujemy nasilenie tych ruchów. Migrantów rzeczywiście jest coraz więcej – dodała Michalska.
Czytaj też:
„Zachowaj spokój. Stosuj się do poleceń służb”. Alerty RCB dla kolejnych polskich miastCzytaj też:
Te kraje nie odcinają się od Putina. „Napaść na Ukrainę jako pretekst”