Straż Graniczna poinformowała w codziennym raporcie, że w ciągu ostatnich 24 godz. do Polski usiłowało wbrew przepisom przedostać się 65 migrantów. Cudzoziemcy pochodzili z wielu rejonów świata, m.in. Etiopii oraz Egiptu. 10 osób na widok polskich patroli zawróciło do Białorusi. Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Krynkach obywatel Ghany przeprawił się przez rzekę graniczną Świsłocz.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Dodatkowo w rejonie służbowej odpowiedzialności placówki Straży Granicznej w Narewce zatrzymano za pomocnictwo Łotysza i Ukraińca. Podobna sytuacja miała miejsce na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Białowieży w kontekście obywateli Algierii i Ukrainy.
Straż Graniczna ujawniła również szczegóły wypadku, jaki miał miejsce w nocy 19 kwietnia. Około godz. 2 patrol Straży Granicznej z Białowieży chciał skontrolować samochód na gdańskich tablicach rejestracyjnych. Mężczyzna prowadzący auto się jednak nie zatrzymał, a nawet przyśpieszył, uciekając w kierunku Hajnówki. Funkcjonariusze natychmiast zdecydowali się wszcząć pościg.
Pościg za nielegalnymi migrantami
Po około dwóch kilometrach mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wciągnąć poszkodowane osoby z samochodu. Kierowca i czterech pasażerów trafili do szpitala. Okazało, że auto prowadził Polak, który wiózł Syryjczyków. Migranci chwilę wcześniej nielegalnie pokonali polsko-białoruską granicę i zmierzali do Europy Zachodniej.
Straż Graniczna podkreśliła, że to kolejne niebezpieczne zdarzenie na drodze z udziałem przewoźników lub pomocników nielegalnych migrantów, które miało miejsce w ostatnim czasie. SG dodała, że próba ucieczki przed polskimi służbami wiąże się z narażaniem życia i zdrowia swojego, pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego.
Czytaj też:
Janina Ochojska o murze na granicy polsko-białoruskiej. „Kiedyś będzie rozebrany”Czytaj też:
Zapora nie tylko koło Białorusi. Polska umacnia granicę z Rosją