Straż Graniczna opublikowała najnowszy raport o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Jak przekazali mundurowi, we wtorek 9 maja do Polski w sposób nielegalny próbowały przedostać się 134 osoby, m.in. obywatele Kuby i Haiti. Na odcinku patrolowanym przez Placówkę SG Krynki czterech obywateli Sudanu i jeden Senegalu przeprawili się przez rzekę Świsłocz.
Za pomocnictwo zatrzymano trzy osoby. „Po pościgu zatrzymano obywatela Ukrainy – przewoził 13 obywateli Afganistanu i obywatela Pakistanu” – poinformowała Straż Graniczna. Zatrzymano także dwóch Białorusinów, którzy przewozili pięciu obywateli Afganistanu, jednego z Pakistanu oraz obywatela Syrii.
Niespokojnie na granicy z Białorusią. „Zamaskowany mężczyzna”
Straż Graniczna poinformowała również o innym incydencie. W poniedziałek 8 maja ok. godz. 19:00 na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych „ujawniono grupę osób (4 ob. Afganistanu i ob. Iranu), która przekroczyła polsko-białoruską granicę wbrew przepisom”.
„Po białoruskiej stronie oczekiwała jeszcze spora grupa cudzoziemców, która chciała nielegalne dostać się do naszego kraju. Mężczyźni byli instruowani przez zamaskowanego mężczyznę, mówiącego po rosyjsku. Grupa zachowywała się agresywnie. Mężczyznom wyraźnie nie spodobało się, że granica naszego państwa jest chroniona i stoją na ich drodze polskie patrole. Po pewnym czasie osoby oddaliły się w głąb Białorusi” – czytamy w komunikacie wydanym na stronie Komendy Głównej Straży Granicznej.
Kryzys migracyjny został wywołany w sposób sztuczny przez białoruski reżim. Pod koniec 2021 roku przy granicy Polski, na terenie Białorusi, koczowały tysiące migrantów. Od tego czasu skala incydentów zdecydowanie się zmniejszyła, ale wciąż dochodzi do nich regularnie.
Czytaj też:
Polska naciska na KE ws. transportu z Rosji i Białorusi. Müller: Premier skierował wniosekCzytaj też:
Łukaszenka już w przeszłości miał być „bliski łoża śmierci”. Jego biuro milczy