32 osoby, w tym m.in. obywatele Indii i Jemenu, próbowały przedostać się w sposób nielegalny do Polski z terytorium Białorusi – poinformowała Straż Graniczna, podsumowując incydenty, do których doszło minionej doby. „Zatrzymani cudzoziemcy posiadali rosyjskie wizy wydane w ostatnich dniach. W tym roku na granicy polsko-białoruskiej zatrzymano nielegalnych migrantów pochodzących z 42 państw” – czytamy w krótkim komunikacie mundurowych.
Kryzys na granicy z Białorusią. Raport SG
Dzień wcześniej Straż Graniczna poinformowała o 107 osobach, które próbowały sforsować polskie umocnienia. Wśród nich byli cudzoziemcy z Etiopii i Maroka. Na odcinku patrolowanym przez Placówkę Straży Granicznej Płaska czterech obywateli Konga, dwóch z Indii i dwóch z Mauretanii nielegalnie przeprawiło się przez rzekę graniczną Wołkuszanka.
Z kolei na terenie, którego strzegą mundurowi z Placówki Straży Granicznej Białowieża, za pomocnictwo zatrzymano obywatela Ukrainy, który przewoził sześciu cudzoziemców z Afganistanu.
Kaczyński o ogrodzeniu na granicy z Białorusią. „Obawiam się, że jeszcze długo będzie”
W sobotę 28 maja Jarosław Kaczyński zabrał głos na konferencji prasowej, która została zorganizowana w niedalekiej odległości od ogrodzenia postawionego na granicy z Białorusią. – Są tacy, którzy twierdzą, że obrona to przedsięwzięcie niehumanitarne – powiedział prezes PiS.
– (Migranci przy granicy – red.) to nie byli uchodźcy, to byli ludzie, którzy szukali lepszego losu, ale jednocześnie dali się wykorzystać zbrodniarzom, którzy chcieli zdestabilizować nasz kraj – powiedział Jarosław Kaczyński i dodał, że ogrodzenie „jest potrzebne”. – Obawiam się, że jeszcze długo będzie – stwierdził prezes PiS, wskazując, że problem dotyczący kryzysu migracyjnego nie skończy się szybko.
Czytaj też:
Alaksandr Łukaszenka „ratuje się” wywiadem? Padły haniebne słowaCzytaj też:
Morawiecki uderza w TVN i PO. „Plujecie na wszystko, co jeszcze wczoraj było święte”