Straż Graniczna przekazała najnowsze doniesienia z granicy polsko-białoruskiej. W raportu polskich służb wynika, że minionej doby (29 czerwca) do Polski próbowało się nielegalnie przedostać 28 osób, w tym m.in. z Maroka oraz Algierii. W ręce funkcjonariuszy z placówki w Płaskiej wpadło czterech migrantów, którzy wbrew przepisom przeprawili się brzegiem jeziora na teren naszego kraju.
Z kolei na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych doszło do niebezpiecznego incydentu. Patrole Straży Granicznej zostały obrzucone kamieniami i gałęziami przez grupę obcokrajowców. W wyniku incydentu nikt nie został ranny. Funkcjonariusze SG zatrzymali natomiast obywatela Armenii, który pomagał w nielegalnym przedostaniu się na teren Unii Europejskiej. W jego aucie znaleziono dwóch obywateli Maroka.
Nowy raport z granicy z Białorusią
Dzień wcześniej do Polski próbowało przedostać się 151 osób, w tym obywatele Pakistanu i Algierii. Dwóch obywateli Kamerunu przeprawiło się przez rzekę. Na odcinku kontrolowanym przez pograniczników w Mielnik 10 osób wycofało się na widok patrolu na Białoruś, a następnie obrzucało polskie patrole kamieniami. Nikt nie został ranny.
Kilka osób zostało zatrzymanych za pomocnictwo. Obywatel Ukrainy przewoził trzech obywateli Syrii i dwóch obywateli Sudanu. Po pościgu pogranicznicy zatrzymali także obywatela Gruzji, który przewoził trzech obywateli Indii i obywatela Sri Lanki.
„Niemalże każdego dnia na odcinku polsko-białoruskiej granicy dochodzi do ataków na polskie służby. Osoby znajdujące się po białoruskiej stronie rzucają w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami” – informowali pogranicznicy.
Czytaj też:
Grupa Wagnera będzie wspierać migrantów przy granicy polsko-białoruskiej? „Radykalne niebezpieczeństwo”Czytaj też:
Ochojska o przyjmowaniu migrantów przez Polskę. „Nawet 10 czy może nawet 50 tysięcy”