Nie maleje napór migrantów na polsko-białoruską granicę. Każdego dnia dziesiątki osób próbują nielegalnie przedostać się na teren naszego kraju. Pomagają im kurierzy, który organizują zabronione przed prawo akcje, nieraz ryzykując zdrowie i życie.
Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Tarnowie przekazali informację o niebezpiecznym zdarzeniu na autostradzie A4 na wysokości węzła Brzesko. Patrol podjął pościg oznakowanym radiowozem służbowym za osobowym oplem. „Zachodziło uzasadnione podejrzenie, że pojazdem przewożeni są nielegalni migranci” – przekazano w raporcie.
Pościg za nielegalnymi migrantami. Akcja służb
Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe oraz nakazy przywołujące do zatrzymania pojazdu. Zdecydował się kontynuować jazdę, dynamicznie zmieniając pasy ruchu i wyprzedzając inne samochody. W efekcie stracił panowanie nad pojazdem i najpierw uderzył w radiowóz, którym poruszali się funkcjonariusze SG, a następnie w barierę energochłonną, co doprowadziło do zatrzymania samochodu.
„Zarówno kierujący samochodem obywatel Gruzji, który usiłował zbiec z miejsca zdarzenia, jak również jego pięcioro nieletnich pasażerów – obywateli Syrii poszukiwanych przez Policję słowacką – zostali zatrzymani” – poinformowała SG.
Przewoził nielegalnych migrantów. Spowodował wypadek na A4
Nieletni Syryjczycy zostali przekazani w ramach readmisji uproszczonej stronie słowackiej. Natomiast kierujący samochodem obywatel Gruzji decyzją sądu na wniosek Prokuratora Rejonowego w Brzesku, został tymczasowo aresztowany pod zarzutem m.in. organizowania nielegalnej migracji.
To kolejne niebezpieczne zdarzenie na drodze z udziałem przewoźników lub pomocników nielegalnych migrantów, które miało miejsce w ostatnim czasie. SG podkreśla, że próba ucieczki przed polskimi służbami wiąże się z narażaniem życia i zdrowia swojego, pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego.
twitterCzytaj też:
23-letni Polak zatrzymany po pościgu. Przewoził do Niemiec 21 SyryjczykówCzytaj też:
Duża grupa uchodźców na polskiej granicy. Służby mówią o trzykrotnym ataku