Niespokojna doba na granicy. Polskie służby zabrały głos ws. grupy obywateli Indii

Niespokojna doba na granicy. Polskie służby zabrały głos ws. grupy obywateli Indii

Patrol Straży Granicznej
Patrol Straży Granicznej Źródło: Straż Graniczna
Niemal setka uchodźców podjęła próbę nielegalnego przedostania się do Polski przez wschodnią granicę. Służby zabrały głos ws. grupy obywateli Indii.

Każdego dnia polskie służby odnotowują próby nielegalnego przedarcia się migrantów do kraju. Obecnie polsko-białoruskiej granicy pilnuje 5 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej i 2 tys. żołnierzy. Docelowo ma do nich dołączyć grupa pięciuset policjantów.

Służby spodziewają się wzrostu napięcia na tych obszarach, które może wynika z obecności najemników z Grupy Wagnera na Białorusi. Władze zapewniają jednak, że na razie nie ma powodów do obaw. SG zakupiła też ostatnio kolejną partię specjalistycznego sprzętu.

Nowy raport z granicy. Niespokojna doba

Straż Graniczna przekazała najnowszy raport. Ostatniej doby 98 cudzoziemców podjęło próbę nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Zatrzymano również obywatelkę Ukrainy, przewożącą nielegalnych migrantów.

W rejonie Mielnika, wbrew przepisom, na terytorium Polski usiłowała przedostać się 26-osobowa grupa obywateli Indii. Natomiast w okolicach Krynek ośmiu cudzoziemców (pochodzących z Konga, Mali, Nigerii, Kamerunu i Gwinei) przekroczyło graniczną rzekę Świsłocz.

W komunikacie podano, że działania związane z udaremnieniem nielegalnej migracji prowadzili również funkcjonariusze z placówek SG w Dubiczach Cerkiewnych i w Narewce. Na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Mielniku zatrzymano 33-letnią obywatelkę Ukrainy. Autem na śląskich tablicach rejestracyjnych przewoziła 2 obywateli Syrii, którzy nielegalnie dostali się na terytorium Polski.

Polskie służby przedstawiły raport. Ilu migrantów było ostatniej doby na granicy?

Służby poinformowały w nowym raporcie, że od początku 2023 r. funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG odnotowali ponad 15 tys. prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy.

Kryzys migracyjny rozpoczął się w drugiej połowie 2021 roku. Wówczas przy polskiej granicy, na terytorium Białorusi, koczowały tysiące migrantów, którzy zostali zwabieni przez reżim Aleksandra Łukaszenki złudną obietnicą łatwego przedostania się do krajów Unii Europejskiej. Od tego czasu regularnie dochodzi do różnych incydentów.

Czytaj też:
Migrant z Somalii przypadkowo spotkał Janusza Kowalskiego. Zdradził, co od niego usłyszał
Czytaj też:
Napór migrantów nie słabnie. Kolejne próby forsowania granicy