Trwa kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy. Obecnie działania Straży Granicznej wspiera ok. 2 tysięcy żołnierzy. Ze względu na rosnące napięcie, na wniosek komendanta głównego SG, MON wyśle dodatkowe siły. W środę okazało się, że będzie to dwa razy więcej wojskowych niż początkowo przekazał Mariusz Błaszczak.
Sytuacja na granicy. Atak na polski patrol
– Na odcinku granicy polsko-białoruskiej mamy kolejną falę nielegalnych migrantów i kolejny etap wojny hybrydowej. Polskie patrole każdego dnia są obrzucane kamieniami, petardami, butelkami, konarami. Agresja jest ogromna – powiedział gen. dyw. SG Tomasz Praga.
Inicjowane przez reżim Aleksandra Łukaszenki działania stanowią problem dla polskich służb. W trakcie gdy toczy się debata o przeprowadzenie referendum ws. relokacji uchodźców oraz zapraszania ludzi z innych krajów do pracy, Straż Graniczna codziennie informuje o kolejnych próbach forsowania bariery oraz o licznych zatrzymaniach.
Nowe nagranie Straży Granicznej. „Płacą po kilka tysięcy euro”
Nie inaczej było ostatniej doby, kiedy do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 115 cudzoziemców m.in. obywateli Egiptu i Etiopii. Na odcinkach Placówki Straży Granicznej Mielnik i Dubicze Cerkiewne patrole służb zostały zaatakowane kamieniami przez grupę cudzoziemców, po tym jak udaremniono im próbę przekroczenia granicy.
Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Białowieży raportują o pięciu cudzoziemcach, którzy przeprawiali się przez rzekę graniczną Przewłoka.
SG opublikowała w czwartek nowe nagranie. „Szybkie i skuteczne działania funkcjonariuszy uniemożliwiają przedostanie się w głąb terytorium Polski grupom cudzoziemców. Za nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski płacą stronie białoruskiej po kilka tysięcy dolarów/euro” – przekazano.
twitterCzytaj też:
Kolejne incydenty na granicy z Białorusią. Tak migranci próbują niszczyć barieręCzytaj też:
Żołnierze są wysyłani na granicę z Białorusią. Będzie ich więcej niż zapowiedziało MON