Codziennie polskie służby donoszą o nielegalnych próbach przedarcia się przez granicę. Władze nazywają te działania jasno – to hybrydowy atak inicjowany przez białoruski reżim. Niedawno głos w tej sprawie zabrał ponownie prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że Aleksadr Łukaszenka, chcąc poprawić relacje z Polską, powinien zaprzestać inicjowania działań z udziałem cudzoziemców.
Kryzys na granicy. Nowy raport służb
W nowym komunikacie Straż Graniczna informuje, że ostatniej doby, 18 sierpnia, do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 123 cudzoziemców. Byli to obywatele siedmiu różnych państw – Egiptu, Etiopii, Syrii, Erytrei, Jemenu, Iranu, Somalii. Wcześniej służby podawały, że w lipcu tego roku na granicy polsko-białoruskiej ujawniono podczas prób przekraczania granicy wbrew obowiązującym przepisom obywateli 37 państw, a od początku roku aż z 49 różnych państw.
„Strona białoruska ściąga cudzoziemców z całego świata pod granicę z Polską, gdyż na każdym z cudzoziemców zarabia. Koszt przeprawy do Unii Europejskiej (jaki ponosi cudzoziemiec – red.) to nawet do 10 tys. euro” – informują pogranicznicy w nowym komunikacie.
Straż Graniczna: Strona białoruska ściąga cudzoziemców z całego świata
Ostatnio służby zamieściły nowe nagranie, na którym przedstawiono sposób działania zapory. „Granica chroniona jest 24 h na dobę. Bariera fizyczna i elektroniczna, systemy obserwacji technicznej – dziennej, nocnej, termowizja i najważniejsi funkcjonariusze SG, którzy swoje zadania realizują niezależnie od pory dnia, nocy, bez względu na pogodę, profesjonalnie i z zaangażowaniem” – przekazano.
Jednak kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa mimo budowy zapory. Nadal nie brakuje osób, które usiłują przedostać się nielegalnie do Polski. Migranci wybierają te odcinki, gdzie nie ma płotu – takie jak bagna czy rzeki. Niektórzy próbują przedostać się także przez barierę.
Czytaj też:
Nowe nagranie z granicy. Służby pokazały, jak działa zaporaCzytaj też:
Upał nie zatrzymał migrantów. Najnowszy raport Straży Granicznej