Straż Graniczna w najnowszym komunikacie poinformowała, że w środę 13 września do Polski z terytorium Białorusi próbowało w sposób nielegalny dostać się 35 cudzoziemców. Grupa 14 osób na widok polskich patroli zawróciła w głąb Białorusi.
Na odcinku patrolowanym przez funkcjonariuszy z Placówki SG Białowieża 19 mężczyzn z Syrii przeprawiło się przez Podcerkówkę. Wiadomo, że cudzoziemcy zostali zatrzymani, dzięki sygnałowi, który otrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z bariery elektronicznej, czyli systemu kamer i czujników.
Incydent na granicy. Funkcjonariusze SG ruszyli w pościg
To nie jedyne incydenty, o których poinformowali pogranicznicy, a do innego zdarzenia doszło w okolicy odcinka granicy polsko-litewskiej. W miejscowości Kadaryszki patrol Straży Granicznej przystąpił do kontroli samochodu na łotewskich numerach rejestracyjnych.
Kierowca auta zignorował sygnały do zatrzymania się i z dużą prędkością oddalił się w kierunku miejscowości Potopy. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli za nim pościg oraz powiadomili patrole współdziałające. Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca zatrzymał się i zaczął uciekać pieszo. Po chwili funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali go.
Kierowcą był 38-letni obywatel Łotwy. W samochodzie przewoził 12 obywateli Iranu. Cudzoziemcy nielegalnie dostali się z Białorusi na Łotwę, a następnie przez Litwę i Polskę chcieli dostać się na zachód Europy. Jak podała Komenda Główna Straży Granicznej, 38-latek usłyszał zarzuty za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Mężczyzna odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za które zgodnie z kodeksem karnym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Migranci pokazywali obraźliwe gesty. SG o „osłonie taktycznej” cudzoziemcówCzytaj też:
Tak wygląda taktyka migrantów przy granicy polsko-białoruskiej. SG opublikowała nagranie