Kryzys migracyjny dotyczy już nie tylko granicy polsko-białoruskiej. Aby ograniczyć napływ cudzoziemców, władze decydują się na zaostrzenie kontroli przy granicach.
Polska i Niemcy zaostrzają kontrole na granicach
W odpowiedzi na doniesienia o wzmożonej nielegalnej migracji na tzw. szlaku bałkańskim, 25 września Mateusz Morawiecki ogłosił, że zlecił zaostrzenie kontroli na granicy polsko-słowackiej. SG wprowadziła stałe i doraźne kontrole busów i innych pojazdów mogących przewozić nielegalnych migrantów z tego kierunku.
Dwa dni później obliczu rosnącego problemu z cudzoziemcami Niemcy zapowiedziały wprowadzenie tymczasowych kontroli na granicach z Polską i Czechami. Szefowa MSW podkreśliła, że niemieckie władze „chcą zapobiegać działalności przemytniczej, a jednocześnie zapewnić, aby kontrole miały jak najmniejszy wpływ na ruch graniczny”.
Wzmocnienia na granicy z Litwą
Z ustaleń RMF FM wynika, że także na pograniczu litewskim zwiększa się liczba patroli, które kontrolują na drogach samochody osobowe i dostawcze, a także busy i autobusy. Wzmocnienie kontroli to reakcja na statystyki, z których wynika, że do Polski napływa coraz więcej migrantów, którzy docierają na Łotwę a następnie przez wewnętrzne granice Unii Europejskiej jadą dalej na Zachód, najczęściej do Niemiec.
Według danych litewskich służb od początku roku przy granicy z Litwą zatrzymano 454 cudzoziemców. Głównie chodzi o obywateli Afganistanu, Syrii, Iranu i Indii. Przedstawiciele polskiej Straży Granicznej przekazali, że wzrost liczby cudzoziemców z Łotwy jest zauważalny, jednak to jeszcze nie jest ta skala wtargnięć, którą notuje się na granicy ze Słowacją czy Czechami.
W tym regionie zatrzymano już blisko 1300 osób. Ponad 900 osób z tej grupy to obywatele Syrii. Przy granicy z Niemcami w ręce funkcjonariuszy wpadły 452 osoby.
Czytaj też:
Kierowca busa przewoził Syryjczyków. Wpadł z zupełnie innego powoduCzytaj też:
Niemcy wzmacniają kontrolę na granicy z Polską i Czechami. Zapadła decyzja