Kilka dni temu „Gazeta Wyborcza” opublikowała wewnętrzny raport Straży Granicznej ws. zapory na granicy polsko-białoruskiej. Z dokumentu wynika m.in., że bariera powstrzymuje nie więcej niż 60 proc. migrantów, przy założeniu, że każdy z obcokrajowców podejmuje tylko jedną próbę sforsowania muru. Zapora ma być możliwa do przecięcia zwykłym ręcznym brzeszczotem do metalu, albo do rozciągnięcia np. lewarkiem samochodowym. Z powodu niskiego wkopania bariery problemu ma nie stanowić też podkop.
Zgodnie z podanymi przez „Wyborczą” danymi liczba uchodźców, którzy od 1 stycznia do 17 września 2023 roku przekroczyli granicę od strony Białorusi wyniosła 32 046, z czego 17 488 osób zostało zatrzymanych już po polskiej stronie granicy i cofniętych „w procedurze pushback”, a 12 971 dotarło przez Polskę do Niemiec. Zaznaczono przy tym, że dane są o tyle nieprecyzyjne, że te same osoby mogą być liczone kilka razy podczas kolejnych prób przekroczenia granicy.
„GW” ujawniła raport. Straż Graniczna reaguje
W odpowiedzi na publikację Straż Graniczna oświadczyła, że dane przytoczone przez GW są nieprawdziwe i oświadczyła, że „wszystkie zdarzenia na granicy są rejestrowane dzięki barierze elektronicznej oraz innym urządzeniom obserwacji technicznej”.
„Straż Graniczna szczegółowo monitoruje odcinek granicy z Białorusią. Zdarzeń było 21,8 tys., w tym również podejścia pod barierę, kiedy cudzoziemcy sami wycofali się na teren Białorusi” – przekazano.
Wąsik: Dane „GW” nieprawdziwe
Do doniesień dziennika odniósł się też we wtorek na konferencji prasowej wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. – Te dane są nieprawdziwe. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić skąd „Gazeta Wyborcza” te dane pozyskała – powiedział.
Wiceminister przekonywał, że zapora na granicy z Białorusią „jest uznawana za najlepszą w Europie”. – Nasza granica jest najlepiej strzeżona, to jest najlepiej strzeżony dzisiaj fragment strefy Schengen – zaznaczył.
– Dzięki systemowi perymetrii, czyli kamer co sto metrów, dzięki systemowi czujników, my w zasadzie widzimy wszystko, co się dzieje na tej granicy. Widzimy każdą grupę, która podchodzi nawet pod granicę ze strony białoruskiej – mówił.
Czytaj też:
Błaszczak o sytuacji na granicy z Białorusią. „Pomysł Kremla, żeby zdestabilizować nasz kraj”Czytaj też:
Atak przy granicy polsko-białoruskiej. SG opublikowała bulwersujące nagranie