Donald Tusk w środę pojawił się na polsko-białoruskiej granicy. Premier zapowiedział to dzień wcześniej, komentując serię ataków na polskich funkcjonariuszy, do której doszło we wtorek, w tym atak nożem, w którym został ranny polski żołnierz.
Błaszczak: Spotkanie Tuska na granicy powinno rozpocząć się od przeprosin za lata hejtu
Do zapowiedzi wizyty Tuska w środę, jeszcze przed wystąpieniem premiera odnieśli się ważni politycy Prawa i Sprawiedliwości – Mariusz Błaszczak i Beata Szydło. Domagali się, żeby szef rządu udowodnił wiarygodność swoich działań polegających na poprawieniu bezpieczeństwa na polskiej granicy poprzez przeproszenie za wcześniej słowa wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej z czasów, kiedy PO była w opozycji do rządów Prawa i Sprawiedliwości.
„Dzisiejsze spotkanie Tuska na granicy powinno rozpocząć się od przeprosin za lata hejtu, szczucia i wywierania presji na żołnierzach i funkcjonariuszach. Wielokrotnie rozmawiałem z naszymi obrońcami granic i oni doskonale pamiętają słowa obecnego premiera i związanych z nim polityków i celebrytów” – napisał w portalu X były minister obrony Mariusz Błaszczak. „Mydlenie oczu i nagła zmiana narracji ze strony Tuska to instrumentalne wykorzystywanie spraw bezpieczeństwa w kampanii wyborczej. Po 9 czerwca cała Platforma Obywatelska zapomni zarówno o żołnierzach, jak i o Tarczy Wschód” – stwierdził.
Szydło: To dobry moment, by Tusk przeprosił byłą rzecznik Straży Granicznej
O bezpieczeństwie na granicy mówiła także była premier Beata Szydło na antenie RMF FM. – Prawo i Sprawiedliwość zabezpieczyło granicę, byliśmy za tym, Platforma i również sam Tusk krytykowali, byli przeciwko głosowali przeciwko temu w polskim parlamencie, a teraz jest kampania wyborcza i rzeczywiście Donald Tusk próbuje odwrócić sytuację – mówiła. – Natomiast niewątpliwie bezpieczeństwo powinno być ponad sporem politycznym, jeżeli te słowa Donalda Tuska staną się faktem i granica będzie strzeżona i przede wszystkim wojsko i Straż Graniczna będzie szanowane,, to trzeba to przyjąć. Ale przecież pamiętamy, jak odnosili się politycy PO do funkcjonariuszy – dodała.
Szydło stwierdziła także, że premier powinien przeprosić byłą rzecznik Straży Granicznej Annę Michalską, która została odwołana ze swojej funkcji po zmianie władzy, a która w czasach rządów PiS była często obiektem krytyki w przestrzeni publicznej.
– Myślę, że to jest dzisiaj dobry moment, kiedy Donald Tusk będzie na granicy, żeby przeprosił rzecznik Straży Granicznej – stwierdziła Szydło. – Cała akcja [wymierzona w rzecznik – red.] była przecież przeprowadzona, ale to było właśnie wsparcie dla PO, jej politycy tę historię wywołali. A trzeba przecież pamiętać, jaka była wtedy sytuacja — atak na polską granicę. I zamiast opozycja ówczesna wspierać rząd PiS, żeby bezpieczeństwo na granicy zwiększyć, to biegali tam panowie z pizzą i robili cyrk – dodała.
Tusk podczas konferencji wielokrotnie podkreślał swoje obecne wsparcie dla funkcjonariuszy, ale słowo „przepraszam” nie padło z jego ust.
Czytaj też:
Tusk pisze o „zorganizowanej grupie Ziobry”. Były minister sprawiedliwości odpowiadaCzytaj też:
Premier kpi ze słów Dudy, Mastalerek kontratakuje. „Tusk znów okazał się cykorem”