Straż Graniczna przekazała najnowszy raport z granicy polsko-białoruskiej. Od 14 do 16 czerwca na pograniczu odnotowano blisko 430 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Z informacji podanych przez polskie służby wynika, że w regionie dochodziło do incydentów – polskie patrole zostały obrzucone kamieniami przez cudzoziemców.
Szczegóły tych zdarzeń nie zostały ujawnione. W ręce policji trafiła jedna osoba, którą zatrzymano za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy między Polską a Białorusią.
Migranci ukrywali się w nietypowym miejscu
Z kolei Krajowa Administracja Skarbowa przekazała, że w czasie kontroli pociągu towarowego wjeżdżającego z Białorusi do Polski przez kolejowe przejście graniczne w Kuźnicy funkcjonariusze KAS wykryli w dwóch wagonach z keramzytem czterech cudzoziemców próbujących nielegalnie przekroczyć granicę.
Mężczyźni ukrywali się w tzw. węglarkach, przysypani cienką warstwą kruszywa. Cudzoziemcy zostali przekazani funkcjonariuszom z placówki SG w Kuźnicy.
Bogata przeszłość kryminalna migranta z Afganistanu
Podczas przesłuchania okazało się, że mężczyźni w wieku od 21 do 29 lat to obywatele Algierii. Dodatkowo ustalono, że jeden z nich w 2020 roku otrzymał w Belgii decyzję o wydaleniu oraz zakaz wjazdu na okres 10 lat. Powodem decyzji było uznanie go winnym dokonania kradzieży domowej przy użyciu przemocy i groźby. Ponadto w 2018 roku sąd w Brugge skazał mężczyznę na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Algierczyk ubiegał się o ochronę międzynarodową w Holandii, której nie uzyskał. Cudzoziemiec na terytorium Holandii był karany za przemoc wobec funkcjonariusza oraz udział w migrującej grupie przestępczej (kradzieże, przemoc i groźby, przemoc wobec osób). Strona holenderska w stosunku do obywatela Algierii wydała decyzję nakazującą powrót oraz zakaz wjazdu na okres 2 lat.
Czytaj też:
Co zrobić z migrantami na granicy? Ponad połowa Polaków ma twarde stanowiskoCzytaj też:
Niemcy mieli podrzucić do Polski migrantów. Sprawa ma drugie dno