Podlaski Oddział Straży Granicznej opublikował raport podsumowujący incydenty, do których doszło na granicy z Białorusią w miniony weekend. Jak czytamy, odnotowano 190 prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski.
Kryzys na granicy z Białorusią. Ataki na polskie służby
„Polska granica naruszona została w rejonie służbowej odpowiedzialności 8 Placówek SG, tj. w Krynkach, Michałowie, Narewce, Płaskiej, Bobrownikach, Szudziałowie, Lipsku i Nowym Dworze. Cudzoziemcy usiłowali między innymi sforsować graniczne rzeki Świsłocz, Istoczankę i Wołkuszankę” – podano w nowym komunikacie. Pogranicznicy przekazali także, że kilkukrotnie w trakcie prób nielegalnego przekraczania granicy migranci „kamieniami i gałęziami atakowali polskie służby”.
W sobotę 12 października odbyła się konwencja Koalicji Obywatelskiej, podczas której Donald Tusk odniósł się do kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. – Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu i będę się domagał uznania tego w Europie. Dobrze wiemy, jak to jest wykorzystywane przez Łukaszenkę, Putina, przez szmuglerów, przemytników i handlarzy ludzi, jak to prawo do azylu jest wykorzystywane dokładnie wbrew jego istocie – powiedział premier. Zapowiedź szefa polskiego rządu wywołała liczne reakcje w kraju i nie tylko.
„Czasowe zawieszenie wniosków azylowych wprowadzono w maju w Finlandii. Jest odpowiedzią na wojnę hybrydową wypowiedzianą całej Unii (w tym przede wszystkim Polsce) przez reżimy w Moskwie i Mińsku polegającej na organizowaniu masowych przerzutów ludzi przez nasze granice. Prawo do azylu jest w tej wojnie instrumentalnie wykorzystywane i nie ma nic wspólnego z prawami człowieka. Kontrola granic i bezpieczeństwo terytorialne Polski jest i będzie naszym priorytetem. Nasze decyzje i działania będą temu bezwzględnie podporządkowane” – podkreślił Donald Tusk w mediach społecznościowych.
Czytaj też:
Reserved, Sinsay, House na „czarnej liście" Łukaszenki. Mamy komentarz właścicielaCzytaj też:
Łukaszenka pożycza od Putina kolejne miliony. „Doraźnie zrobił niezły interes”