Straż Graniczna w najnowszym komunikacie poinformowała, że w dniach 4-6 kwietnia odnotowano prawie 480 prób nielegalnego przedostania się do Polski z Białorusi. Za pomocnictwo zatrzymano dwie osoby, a pomocy udzielono jednej. Po raz kolejny pojawiała się wzmianka o przejawach agresji cudzoziemców wobec polskich patroli, w których kierunku rzucano kamieniami.
Presja na polską granicę rośnie. Rzecznik MSWiA opublikował nagranie
Pod koniec ubiegłego tygodnia rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikował nagranie, na którym został utrwalony incydent przy granicy z Białorusią. Widać także, jak szybko zareagowały polskie służby.
„Straż Graniczna przy pomocy bariery elektronicznej nieustannie monitoruje sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Każde podejście pod zaporę, a tym bardziej próby nielegalnego przekraczania granicy natychmiast są wykrywane” – zapewnił Jacek Dobrzyński.
„Ostatnio odnotowywany jest wzrost liczebności cudzoziemców, którzy próbują przejść. Wczoraj (4 kwietnia – red.) grupa licząca 22 osoby, niszcząc barierę techniczną, przedostała się do Polski. Nowym elementem jest to, że 5 osób pozostało po stronie białoruskiej i rzucając kamieniami w polskie patrole jednocześnie nagrywało nielegalne przekraczanie granicy” – czytamy dalej. Jak dodał Dobrzyński, niewykluczone, że te nagrania zostaną wykorzystane przez stronę białoruską w celach propagandowych, aby pokazać, że polską granicę rzekomo można sforsować w prosty sposób.
„Jednak w rzeczywistości próby nielegalnego przekraczania granicy są, tak jak to widać na nagraniu z monitoringu, szybko i skutecznie udaremniane. Przejścia nie ma. Polska granica jest szczelna. Tysiące żołnierzy, strażników granicznych i policjantów, kamery i drony pilnują przez 24 godziny na dobę każdego jej metra” – podsumował Jacek Dobrzyński.
twitterCzytaj też:
Ciało migranta dryfowało w Bugu? Straż Graniczna reagujeCzytaj też:
Donald Tusk z jasnym apelem do nielegalnych migrantów. Przypomniał szokujące nagranie