48 Hours Film Festival to impreza dla filmowców zarówno amatorów, jak i profesjonalistów podczas której w czasie weekendu, a dokładniej tytułowych 48 godzin, kilkadziesiąt ekip filmowych tworzy film od a do z: przez pomysł, scenariusz, zdjęcia, montaż, całą post-produkcję, podkład muzyczny w oparciu o trzy obowiązkowe elementy: rekwizyt, bohatera i linijkę tekstu. Ba, dzień, dwa później wszyscy stąpają już po czerwonym dywanie na oficjalnej premierze swojego filmu.
W tym roku impreza obchodzi pięciolecie. W związku z tym postanowiliśmy przybliżyć Wam zwycięzców poprzednich edycji, aby pokazać koloryt, jakim charakteryzuje się to bezprecedensowe wydarzenie.
„Sałatka z bakłażana”, reż. Grupa Twórcza – Warsaw 48 Hour Film Project 2011 Winner
Zwycięzcy festiwalu z roku 2011 postawili na abstrakcję. Linijka dialogowa, którą musieli umieścić w scenariuszu – „Załóż swoje okulary, bo będę tańczył w płomieniach” – w połączeniu z formą musicalu zaowocowała szaloną impresją na temat snobistycznego pisarza i jego służby. Całemu trio nie brak fantazji, podobnie jak autorom tego spowitego oparami absurdu filmu.
„Ile stopni ma ciepły głos?”, reż. Sashimodopictures – Warsaw 48 Hour Film Project 2012 Winner
Grupa Sashimodopictures stanęła przed zadaniem realizacji filmu niemego, co dało jej swobodę gatunkową. Wybrała horror, a w jego centrum umieściła żądnego krwi fryzjera. Aura sennego koszmaru w połączeniu z galerią dziwacznych postaci prócz gęsiej skórki wywołała entuzjazm jury festiwalu – film wygrał w sześciu różnych kategoriach.
„Złe zabawy”, reż. imgorzejtymlepiej – Warsaw 48 Hour Film Project 2013 Winner
Kino grozy zaserwowali też filmowcy z grupy imgorzejtymlepiej. Choć nie był to ich samodzielny wybór, wykazali się wyczuciem konwencji. Upiorna babcia, robactwo, czarna magia – autorzy sięgnęli po składniki dobrze horrorowi znane, ale przy tym niezawodne. Pamiętali także o sile kontrastu, tu budowanego przez niepokojący, dziecięcy komentarz z offu.
„Nowa”, reż. Grupa Hermetycznie Otwarta – Warsaw 48 Hour Film Project 2014 Winner
Całkowicie odmienną propozycją jest nagrodzona w zeszłym roku „Nowa”. Historia ubogiej kwiaciarki i pracujących nieopodal jej straganu prostytutek przeradza się w siedmiominutową rozprawę o ludzkiej godności i pokusie łatwego pieniądza. Twórcy potwierdzili starą prawdę, że rzeczywistość nigdy nie jest czarno-biała. Co najważniejsze, nie ulegli pokusie taniego moralizatorstwa.
Jaki film zwycięży w tym roku w Warszawie i poleci reprezentować Polskę na FILMAPALOOZIE w Atlancie w roku 2016 obok zwycięzców z Katowic i Wrocławia?
Sam możesz o tym zadecydować zgłaszając się (do 25.09) do kolejnej, jubileuszowej, piątej edycj i48 Hours Film Project na oficjalnej stronie wydarzenia. O zwycięzcach decydować będzie też Jury. Poznaliśmy już pierwszego członka tegorocznej kapituły. Został nim Borys Lankosz, reżyser (m.in) "Rewersu" i "Ziarna Prawdy".
Projekt współfinansowany przez m.st. Warszawa.