„Do prezesa przybywają najbardziej niespodziewani goście. Ich obecność w gabinecie dziwi wszystkich, z wyjątkiem prezesa, który takich spotkań od dawna się spodziewał... Czy naprawdę wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi? Czy może to kolejna odsłona zarządzania przez kryzys?” – tak opisano nowy odcinek popularnego miniserialu.
W 13. odcinku po raz pierwszy mamy okazję zobaczyć polityków opozycji: szefa PO Grzegorza Schetynę, w rolę którego wcielił się aktor Tomasz Sapryk oraz lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru. W nowej części serialu, zatytułowanej „Histeria totalnej opozycji” pojawia się również Paweł Kukiz, Piotr Liroy-Marzec oraz szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Nie zabrakło rozmów z samym prezesem. – Zgadzamy się, że cel jest wspólny - uwalić Donalda. Jak mu się ta Bruksela skończy to przyjedzie i przewróci tego waszego prezydenta jednym palcem a potem już domino poleci – mówi Schetyna w gabinecie.
„Ucho Prezesa” to miniserial polityczny, stworzony przez Roberta Górskiego, lidera Kabaretu Moralnego Niepokoju. Sam Robert wciela się w nim w TEGO Prezesa, w TYM gabinecie, na TEJ ulicy. Jest tytułowym uchem, do którego każdy chce dotrzeć" - czytamy na profilu „Ucha Prezesa” na Facebooku. Podkreślono, że program jest kontynuacją „Posiedzenia rządu”, które Robert Górski pisywał od lat do programów kabaretowych. „Teraz bohater nie jest premierem - nie uczestniczy w posiedzeniach rządu, tylko siedzi za biurkiem i wydaje dyspozycje. Centrum dowodzenia światem mieści się właśnie w jego gabinecie, a nie w Radzie Ministrów, dlatego tam została przeniesiona akcja serialu” – czytamy.
We „Wprost” można przeczytać wywiad z twórcą „Ucha prezesa” Robertem Górskim, który ocenia m.in. czy jego serial ma wpływ na polityczne nastroje w Polsce.
Czytaj też:
Robert Górski: Niektórzy traktują „Ucho prezesa” jak film dokumentalny z Nowogrodzkiej