Serial „South Park” od lat pod przykryciem bulwersujących scen i rynsztokowego języka w oryginalny sposób porusza najróżniejsze zagadnienia społeczne, kulturowe i polityczne. Wyśmiewając obłudę polityków i hipokryzję ich wyborców, skupia się przeważnie na amerykańskim podwórku. Twórcy serialu Trey Parker i Matt Stone poruszają jednak na tyle uniwersalne problemy, że docierają do widzów na całym świecie. Internauci z naszego kraju od razu wychwycili, że w najnowszym odcinku obrażana jest osoba rządząca Polską.
Scena, która przykuła uwagę polskich widzów, ma miejsce w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Jej bohaterem jest Mr. Garrison, który wzorem Donalda Trumpa zrobił w serialu niespodziewaną karierę polityczną i wbrew własnej woli stał się prezydentem. Przywódca USA rozmawia przez słynny czerwony telefon, zarezerwowany dla najważniejszych połączeń. Rozmówca Garrisona-Trumpa nie został wymieniony z nazwiska, jednak widzowie mają pewne podstawy, by domyślać się, o kogo chodzi.
– Aha. Taa, rozumiem o czym mówisz pedale – zaczyna Garrison. – A ty powinieneś zrozumieć, jak będą ci smakować moje jaja, kiedy twój kraj zacznie potrzebować pieniędzy – dodaje po chwili. – W d*pie mam nasze porozumienie, jesteś polskim karłem – kończy krótką rozmowę prezydent, rzucając słuchawką. Krótki klip przedstawiający całą scenkę już pojawił się na Youtube. Cały odcinek dostępny jest na stronie internetowej South Park Studios.