Pamiętacie, jak na końcu filmu, kiedy Rose umiera podczas snu, „przenosi się” na dno oceanu i pokład zatopionego Titanica? Później jeden z duchów otwiera przed Rose drzwi i pozwala jej wejść do pomieszczenia, w którym znajdują się schody. Na górze nich czeka duch Jacka Dawsona, który wyciąga do Rose rękę.
Jest to nawiązanie do wcześniejszej sceny w filmie, w której Jack dołącza do bogaczy przy okazji kolacji i wygłasza porywające przemówienie dotyczące tego, co tak naprawdę liczy się w życiu. Po posiłku podaje Rose kartkę z napisem: „Spraw, żeby się liczyło. Spotkaj się ze mną przy zegarze!”.
Na końcowej scenie widać, jak Jack czeka na Rose pod słynnym zegarem. Kiedy przyjrzymy się mu dokładnie zobaczymy, że wskazówki pokazują godzinę 2:20, czyli czas, kiedy legendarny Titanic poszedł na dno 15 kwietnia 1912 roku.
Czytaj też:
Po 20 latach reżyser „Titanica” wyjaśnił, dlaczego Jack musiał zginąć. Powód jest banalny