Z informacji bliskich Petty'ego wynika, że bezpośrednią przyczyną śmierci był zawał serca oraz zatrzymanie krążenia. W oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że artysta od wielu lat cierpiał na różne choroby. Muzyk zmagał się z rozedmą płuc, miał także problemy z kolanami oraz uszkodzone biodro. Lekarze przepisywali mu wiele leków, m.in. silny środek przeciwbólowy Fentanyl. Petty nie chciał zawieść fanów i mimo kontuzji występował na scenie. Bliscy artysty podkreślili, że muzyk zmarł w wyniku przedawkowania leków, co doprowadziło do zawału serca. Miał to być nieszczęśliwy wypadek.
Muzyk został znaleziony w swojej rezydencji
Pod koniec września amerykańskie media zaczęły informować, że Petty został znaleziony „nieprzytomny i bez oznak życia” w jego rezydencji w Malibu. Według serwisu TMZ, wokalista trafił do szpitala w Santa Monica, gdzie podłączono go do aparatury podtrzymującej życie. Następnego dnia pojawiła się informacja o śmierci piosenkarza, którą niezależnie od siebie potwierdzały CBS News i Rolling Stone.
Tom Petty znany był z występów w grupie Tom Petty and the Heartbreakers, a także kariery solowej. Jego wielką inspirację stanowiła twórczość Boba Dylana, z którym koncertował wraz ze swoim zespołem w 1986 i 1987 roku. Publiczność na całym świecie zapamięta go z utworów takich jak „Learning To Fly” czy „Into The Great Wide Open”.