Choć w 2007 roku został wpisany do rejestru zabytków, to kontrowersje wokół niego wcale nie ucichły. Warto choćby przypomnieć, że jego zegar – nota bene najwyżej położony w Europie – w styczniu 2016 roku w czołówce Wiadomości został zastąpiony przez bardziej „patriotyczny” zegar Zamku Królewskiego, choć Zamek jest od Pałacu młodszy o całe 22 lata. Może więc projekt Fundacji Foma pt. „Sąd nad Pałacem” ma wciąż sens? – Nasz projekt ma służyć uspokojeniu emocji – mówi prezes Fundacji Marzena Adamczyk.
– Chcemy, żeby nie była to tylko dyskusja polityczna, ale też taka, która ma aspekt społeczny, a nawet czysto ludzki. 4 czerwca na placu Defilad stanie urna, do której można złożyć swoje zeznanie w obronie Pałacu albo przeciw niemu. Spośród angażujących się osób wybierzemy przedstawicieli do ławy przysięgłych i to oni faktycznie decydować będą o losach budynku w umownym artystycznym wydarzeniu "Sąd nad Pałacem". Na podstawie zebranego materiału oraz dyskusji powstanie scenariusz, który złoży się na zeznania w obronie i przeciw budynkowi. Rozprawa odbędzie się 22 lipca o godz. 21:30 na placu Defilad. W wydarzeniu wyreżyserowanym przez Sebastiana Majewskiego wezmą udział nie tylko aktorzy, ale też osoby emocjonalnie lub zawodowo związane z budynkiem. Proces będzie miał charakter otwarty; będzie to proces cywilny, nie karny. Każdy może zabrać głos w sprawie i na tym nam zależy – zapowiada Adamczyk.
Więcej na: placdefilad.org i fb/sadnadpalacem
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.