Nową płytę Dawida Podsiadło można kupić od 19 października. Przez pierwsze dwa tygodnie jedynie w sieci Empik. Niespodzianką może być fakt, że Dawid Podsiadło po raz pierwszy zaśpiewał całą płytę po polsku. – Obiecałem to sobie jakiś czas temu i choć miałem chwile zwątpienia, udało mi się je przezwyciężyć – przyznaje – Dziś mogę powiedzieć, że jestem z tych tekstów naprawdę zadowolony – dodaje.
Na »Małomiasteczkowym« Podsiadło porusza niełatwe tematy – »od problemów z komunikacją związku, przez ciemne strony sławy po poszukiwanie w sobie siły i odwagi – ale podaje je w błyskotliwej formie i z właściwym sobie specyficznym humorem« – czytamy w opisie krążka na stronie sieci Empik.
Podsiadło: Chciałem nabrać dystansu
Dawid Podsiadło w ostatnim wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” opowiedział m.in. o tym, dlaczego zrobił sobie roczną przerwę od muzyki. –Chciałem odpocząć, nabrać dystansu do wszystkiego, co się ze mną wydarzyło, bo od debiutu wszystko działo się intensywnie. Miałem krótkie wakacje i od razu rozpoczynałem nagrania kolejnych płyt, kampanie reklamowe albo Męskie Granie. Wtedy nie było to przytłaczające, ale kiedy zdecydowałem się na dłuższą przerwę, poczułem, jak wcześniejsze zajęcia wpływały na codzienność i dyktowały jej rytm. Właściwie składała się z pracy – podkreślał artysta.
Tracklista:
-
Cantate Tutti
-
Dżins
-
Małomiasteczkowy
-
Najnowszy klip
-
Trofea
-
Nie ma fal
-
Lis
-
Co mówimy?
-
Nie kłami
-
Matylda
Czytaj też:
Dawid Podsiadło z nowym singlem. „Nie ma fal” będzie hitem?