Avicii, znany także pod pseudonimem Tim Berg, cieszył się uznaniem nie tylko w kręgu DJ-ów i producentów muzyki house (w prestiżowym zestawieniu DJ Mag Top 100 plasował się na miejscach od trzeciego w 2012 roku do jedenastego w 2016). Jego kompozycji słuchały też miliony słuchaczy na co dzień niezwiązanych z muzyką klubową i elektroniczną. Jego najpopularniejszy teledysk w serwisie YouTube zdobył do 20 kwietnia tego roku 1,4 miliarda wyświetleń.
Tim Berg popełnił samobójstwo 20 kwietnia 2018 roku w wieku 28 lat podczas pobytu w stolicy Omanu, Maskacie. Rodzina artysty wydała oświadczenie, w którym napisała, że Avicii zmagał się z długotrwałymi atakami paniki, które wywoływały u niego obezwładniający niepokój. Został pochowany 8 czerwca na cmentarzu Skogskyrkogården w Sztokholmie podczas prywatnego pogrzebu jedynie z rodziną i najbliższymi przyjaciółmi.
Avicii zostawił po sobie gigantyczny majątek sięgający w przeliczeniu 96 280 800 złotych. Cześć majątku to nieruchomość w USA, którą w sierpniu sprzedano za 61 mln złotych. Szwedzka gazeta „Expressen” podała, że artysta nie zostawił testamentu, nie miał też dzieci i żony. W związku z tym dziedziczą po nim jego rodzice: Klas Bergling i Anki Lidén.
Za życia Avicii przekazywał ogromne sumy na cele charytatywne. – Z moralnego punktu widzenia uważam, że kiedy dojdzie się do poziomu, kiedy ma się rzekę pieniędzy, których się nie potrzebuje, najbardziej ludzkie i oczywiste jest podzielenie się nimi z tymi, którzy ich potrzebują – mówił w 2013 roku.
Czytaj też:
Zabójstwa noworodków w Ciecierzynie. Zatrzymano kolejne osobyCzytaj też:
Centra handlowe przeżywają przedświąteczne oblężenie