Rammstein pokazał nowy teledysk. Kolonializm, podboje seksualne i miliony wyświetleń

Rammstein pokazał nowy teledysk. Kolonializm, podboje seksualne i miliony wyświetleń

Kadr z teledysku
Kadr z teledysku Źródło: YouTube / Rammstein Official
Pod koniec marca głośno było o teledysku grupy Rammstein do utworu „Deutschland”. Klipem oburzone były środowiska żydowskie, a zespół szybko zyskał dodatkowy rozgłos. Teraz muzycy wypuścili kolejne nagranie, które już na krótko po premierze zaczęło cieszyć się dużą popularnością.

Klip to piosenki „Ausländer” pojawił się w serwisie 28 maja. Już następnego dnia o godz. 20 teledysk przekroczył 4 miliony wyświetleń. Takie statystyki Rammstein zawdzięcza przede wszystkim swojej popularności, chociaż uwagę zwraca również tekst utworu i koncepcja nagrania.

„Mój język: międzynarodowy"

Muzycy śpiewają rzecz jasna po niemiecku, chociaż do „Ausländera” wpletli także pojedyncze frazy po angielsku, rosyjsku czy francusku. Motywem przewodnim są przygody „Cudzoziemca”, który dużo i chętnie podróżuje. „Mój język: międzynarodowy. Chętnie dogadzam wszystkim. Tak, moje słownictwo nie jest złe, ostry oręż w potyczce słownej z płcią przeciwną” – śpiewa wokalista. Dalej słyszymy, że bohater „nie jest mężczyzną na jedną noc”, a „zostaje góra na godzinę, dwie”. Razem z towarzyszami ląduje na wyspie zamieszkiwanej przez tubylców. W klipie pojawiają się półnagie kobiety, które jak można wywnioskować ze słów piosenki, stanowią cel „podbojów”.

Poprzez użycie materiałów stylizowanych na archiwalne Rammstein najwyraźniej chciał wskazać na ważny problem, jakim były podboje kolonialne w XX wieku. Wówczas część członków wypraw zapewne nawiązywała kontakty seksualne z mieszkankami dziewiczych terenów, co znalazło swoje odzwierciedlenie w teledysku. Pod koniec widzimy małe dzieci o jasnej karnacji czy niebieskich oczach, spoglądające na oddalających się kolonizatorów, wśród których prawdopodobnie są ich ojcowie.

Inny klip i oburzenie środowisk żydowskich

Przypomnijmy, pod koniec marca do sieci trafił nowy klip grupy Rammstein. W teledysku do utworu „Deutschland” lider grupy Till Lindemann oraz pozostali muzycy pojawili się w ubraniach stylizowanych na więzienne pasiaki, które nosili więźniowie obozów koncentracyjnych. W zapowiedzi klipu widać, że artyści są ustawieni pod szubienicą i mają pętle na szyjach.

Teledysk wywołał oburzenie jeszcze przed premierą. Protestowały przede wszystkim środowiska żydowskie w Niemczech. – Taka inscenizacja jako skazanych na śmierć więźniów obozu koncentracyjnego jest przekroczeniem czerwonej linii – ocenił pełnomocnik rządu ds. walki z antysemityzmem Felix Klein. W opinii polityka jeśli tego typu działania mają napędzić sprzedaż, to jest to niesmaczne wykorzystanie wolności artystycznej.

Była szefowa Centralnej Rady Żydów w Niemczech, która ocalała z Holocaustu Charlotte Knobloch, stwierdziła w rozmowie z dziennikarzami, że tego typu instrumentalizacja Holocaustu jest nieodpowiedzialna. – Rammstein wykorzystuje w celach rozrywkowych cierpienie i mord milionów ludzi, co jest lekkomyślne i obrzydliwe – powiedziała. O odpowiedzialne podejście do pamięci o zamordowanych Żydach zaapelowała także rzeczniczka Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie Iris Rosenberg.

Czytaj też:
Rozpoznasz teledysk po jednym kadrze? Sprawdź się w naszym quizie

Źródło: YouTube