Dzięki prezentowanym w niej przepisom ze skromnego selera, niepozornej natki i zwykłych ziemniaków wyprawisz barwną i bogatą ucztę. Jamie chce nas przekonać, że kuchnia bezmięsna może być smaczna i sycąca; że dania z warzyw to wcale nie kilka smętnych listków i nieustanna nostalgia za stekiem. Książka przyda się każdemu – mnóstwo inspiracji znajdą tu wegetarianie, roślinożercy, piątkowi jarosze oraz wszyscy, którzy chcą wypróbować nowe ciekawe przepisy.
– Wspólnym mianownikiem tych potraw nie jest brak mięsa, tylko bogactwo smaków, kolorów i kombinacji – stwierdza Jamie. Dzieli się z nami pomysłami na potrawy, które dopieszczą nasze kubki smakowe, napełnią nasze brzuchy i zaspokoją apetyt na ekscytujące połączenia. Jamie przychodzi z pomocą, kiedy musimy szybko nakarmić wygłodniałą rodzinę i gdy chcemy zaimponować znajomym i uraczyć ich wspaniałą wegetariańską ucztą.
Książka, która powstawała aż osiem lat, jest owocem prawdziwej pasji Jamiego. Zawarł w niej wszystkie warzywne przepisy, które od dawna testował i udoskonalał. Wege to kompendium nowej bezmięsnej kuchni w przystępnej wersji. Dla ułatwienia przepisy zostały pogrupowane zarówno według rodzaju posiłku (brunche, przekąski, przegryzki na przyjęcie), jak i typu dania (zupy, sałatki, makarony) – zatem łatwo się w nich odnaleźć.
– Postanowiłem postawić na prostotę: jasny przekaz, przejrzyste zdjęcia, dane żywieniowe pod każdym przepisem. Oprócz tego zamieszczam tu rady, jak podawać i modyfikować poszczególne potrawy, żeby jeszcze bardziej podkreślić ich różnorodność i sezonowość – deklaruje Jamie Oliver.
Wspaniała książka, która idealnie odpowiada współczesnym potrzebom – chcemy ograniczać mięso, jeść zdrowiej i bardziej ekologicznie, ale bez poświęcania smaku na ołtarzu idei. Warzywny Jamie jest naszym sojusznikiem.
Czytaj też:
PewDiePie z historycznym osiągnięciem. Przekroczył granicę 100 mln subskrypcji