Zespół Perfect kończy działalność. „Nie mówimy o powodach”

Zespół Perfect kończy działalność. „Nie mówimy o powodach”

Grzegorz Markowski
Grzegorz Markowski Źródło: Newspix.pl / Artur Kraszewski
Fani Perfectu już za kilka miesięcy będą mieli okazję do tego, by po raz ostatni zobaczyć swoich ulubieńców na żywo. Zespół Grzegorza Markowskiego kończy działalność, a na początku 2020 roku ruszy z pożegnalną trasą koncertową.

„Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”– śpiewał Perfect i te słowa jak nigdy zyskują dzisiaj na aktualności. Grzegorz Markowski z kolegami już na początku następnego roku rozpoczną trasę koncertową, która będzie okazją do pożegnania z fanami. – To ostatnie koncerty. Zespół kończy działalność – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” agentka zespołu, Agnieszka Jaworska. – Nie mówimy o powodach – dodała.

Chociaż zespół nie podaje powodów decyzji o zakończeniu działalności, to wypowiedzi lidera grupy mogą świadczyć o tym, że muzycy są już zmęczeni. – Taki nasz potencjał na życie, na działanie, na prawdę, na rodzaj energii, którą dostajesz od Stwórcy, z kosmosu. Myślę, że w uczciwy sposób powiem, że ten zasób mi się kończy. Uczciwość każe mi pomyśleć o tym, że to już koniec drogi – mówił Grzegorz Markowski w jednym z wywiadów udzielonych stacji TVN kilka miesięcy temu.

Historia zespołu

Perfect został założony w 1977 roku, a rok później do zespołu dołączył Zbigniew Hołdys. Grupę rozwiązano w 1983, by na krótko reaktywować ją w 1987 roku. Od 1989 roku, wyłączając przerwę w roku 1992 roku, zespół koncertuje do dzisiaj. Obecnie muzycy pojawiają się na scenie w składzie: Grzegorz Markowski, Dariusz Kozakiewicz, Piotr Urbanek, Jacek Krzaklewski i Piotr Szkudelski. Oprócz Hołdysa, z grupą związani byli m.in. Zdzisław Zawadzki, Andrzej Urny, Wojciech Morawski i Paweł Tabaka. Do największych przebojów Perfectu zalicza się piosenki takie jak: „Niepokonani”, „Chcemy być sobą”, „Nie płacz Ewka”,, „Ale wkoło jest wesoło”, „Niewiele ci mogę dać” czy „Autobiografia".

Czytaj też:
Lista przebojów Kwaśniewskiego. Wiele zaskoczeń, zabrakło miejsca dla hitu „Ole! Olek”

Źródło: SuperExpress