– Byłem podekscytowany, ale jednocześnie trochę przerażony, ponieważ to duża presja – przyznał John Legend w rozmowie z „People” pytany o to, jak zareagował na informację o otrzymaniu tytułu „najseksowniejszego żyjącego mężczyzny”. – Wszyscy będą się mi przyglądać i sprawdzać, czy jestem wystarczająco seksowny, by utrzymać ten tytuł. Obserwuję Idrisa Elbę i wiem, że to jest niesprawiedliwe i niemiłe – dodał nawiązując do ubiegłorocznej edycji konkursu, którą wygrał wspomniany aktor z Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, poprzednie tytuły przyznawano takim gwiazdom jak Blake Shelton, Chris Hemsworth, Adam Levine, George Clooney czy Channing Tatum.
Kim jest John Legend?
Amerykański artysta, który w grudniu skończy 41 lat, od dzieciństwa rozwija karierę muzyczną. Na swoim koncie ma współpracę z Kanye Westem, Snoop Doggiem czy Black Eyed Peas oraz kilka albumów studyjnych. W 2015 roku za utwór „Glory” nagrany z raperem Commonem i włączony do ścieżki dźwiękowej filmu „Selma” otrzymał Oscara. Legend kojarzony jest głównie za sprawą piosenki „All of Me”, która w serwisie YouTube doczekała się już 1,5 mld wyświetleń.
instagramCzytaj też:
Nowa piosenka George'a Michaela. Posłuchaj utworu „This Is How (We Want You To Get High)”
John Legend ogłoszony „najseksowniejszym żyjącym mężczyzną”