Od 30 listopada do 2 grudnia Madonna miała trzy razy wystąpić w Bostonie. Wszystkie koncerty zostały jednak odwołane, co gwiazda potwierdziła we wpisie na Instagramie. „Wybaczcie ten nieoczekiwany zwrot wydarzeń. Robienie show sprawia mi wiele radości, a odwołanie go jest rodzajem kary" – napisała Madonna wyjaśniając, że powodem takiej decyzji są jej problemy zdrowotne. „Ból, który odczuwam, jest przytłaczający. Muszę odpocząć i postępować zgodnie z zaleceniami lekarzy, aby wrócić silniejsza i lepsza" – dodała. Firma Live Nation, która odpowiada za organizację tras koncertowych Madonny przekazała z kolei, że z powodu napiętego harmonogramu, odwołane koncerty nie odbędą się nawet w późniejszym terminie. Fani gwiazdy mogą jednak liczyć na zwrot pieniędzy za zakupione bilety.
O problemach zdrowotnych piosenkarka informowała już na początku listopada, kiedy to przyznała, ze miała zerwane więzadła i inne problemy z kolanami. Co więcej, Madonna miała walczyć z przeziębieniem i uskarżała się na brak snu. Fani obecni na koncertach podczas zakończonej 25 listopada trasy w Los Angeles przekonywali z kolei, że piosenkarka była w świetnej formie.
instagramCzytaj też:
Edyta Górniak opowiedziała o wypadku byłego męża. „Osunęłam się na podłogę”