Córka Kasi Kowalskiej od kilku lat mieszka w stolicy Wielkiej Brytanii i studiuje na London College of Fashion. Piosenkarka za pośrednictwem Instagrama pod koniec marca poinformowała, że 21-letnia Ola jest zakażona koronawirusem. – Dzisiaj dostałam telefon z Anglii z jednego ze szpitali, w którym leży moja córka. Czy zgadzam się na jej intubację – przekazała. Leczenie najwyraźniej przebiegło sprawnie, o czym piosenkarka poinformowała w piątek 17 kwietnia. Kowalska przyznała we wpisie na Instagramie, że w piątek „po raz pierwszy od trzech tygodni poczuła ulgę”. „Ola pomału wraca do zdrowia. Dziękuję wszystkim którzy nam pomagali, dziękuję za wsparcie. To był ciężki czas, ale wierzymy, że najgorsze za nami” – dodała.
Co jeszcze mówiła Kowalska?
– Chciałabym tym filmikiem sprowokować was do myślenia, czy rzeczywiście musicie wychodzić z domu i czy naprawdę to jest konieczne – mówiła Kasia Kowalska w emocjonalnym filmiku opublikowanym pod koniec marca. – Zainspirował mnie do nagrania tego filmiku jeden z lekarzy, który powiedział: Niech pani przemówi do rozumu młodym ludziom, bo oni nie zdają sobie sprawę z tego, co się dzieje nie potrafię płakać, choć dziś już wypłakałam wiele godzin, więc kochani jeśli nie musicie nie wychodźcie z domu, zostańcie w domu – dodawała.
Czytaj też:
Liczba ofiar koronawirusa w Wielkiej Brytanii przekroczyła 15 tys. Zmarłych może być jednak więcej