Kuratorzy sprawdzą szkoły. MEN chce karać nauczycieli zachęcających do protestów

Kuratorzy sprawdzą szkoły. MEN chce karać nauczycieli zachęcających do protestów

Uczestnicy protestu w Warszawie
Uczestnicy protestu w Warszawie Źródło: Newspix.pl / Marek Hanyżewski
Zdaniem resortu edukacji narodowej niektórzy nauczyciele zachęcali swoich uczniów do udziału w demonstracjach organizowanych po ogłoszeniu wyroku TK. Ministerstwo już zapowiedziało kontrole, a pracownicy oświaty namawiający młodzież do protestów muszą liczyć się z konsekwencjami.

„Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja na takie informacje” – przekazało Ministerstwo Edukacji Narodowej na Twitterze. Resort zapowiedział także kontrole przeprowadzane przez kuratorów, którzy sprawdzą, czy w poszczególnych regionach miały miejsce wspomniane sytuacje i – jeśli do nich dochodziło – jak reagowali dyrektorzy placówek.

Resort zapowiedział także, że jeśli okaże się, iż nauczyciele zachęcali uczniów do „udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii i zachowując się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem”. Ministerstwo zastrzegło także, że nie aprobuje „chuligańskich i wulgarnych zachowań”, do jakich zachęcani są uczniowie.

twitter

Doradca ministra o protestujących

Osoby uczestniczące w protestach po ogłoszeniu wyroku przez Trybunał Konstytucyjny skrytykował także Paweł Skrzydlewski, filozof z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie oraz doradca ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.

Zdaniem Skrzydłowskiego „należy sobie postawić pytanie, czy osoby biorące udział w protestach są Polakami”. „Nie, bo Polski nie znają i nie chcą znać. Nie kochają jej, a wszystko, co stanowi jej fundament, tj. Bóg, honor i Ojczyzna, odrzucają w całej rozciągłości, niszczą i wyszydzają” – odpowiedział sam sobie.

Czytaj też:
Doradca Czarnka: Protestujący ws. wyroku TK nie są Polakami. Potrzeba im surowej kary

Źródło: WPROST.pl / Twitter