Wprost: To nie pierwszy raz, gdy opłata reprograficzna znów jest szeroko komentowana, tym razem jednak z pewnym novum – statusem artysty zawodowego i szeregiem rozwiązań dla środowisk związanych z kulturą. Jak ocenia pani szanse na uchwalenie tego projektu, za który pani odpowiada?
Wanda Zwinogrodzka, wiceminister kultury: Żywię nadzieję, że logika faktów pozwoli to przedsięwzięcie szczęśliwie sfinalizować, mimo oporu naprawdę potężnych przeciwników. Zwłaszcza że coraz więcej osób orientuje się, o co chodzi i pomaga nam, wspiera nas. Rząd dokłada wszelkich starań, by uzdrowić system pracy twórców. Projekt został włączony do pakietu reform zwanego Polskim Ładem, co daje mu wysoką rangę. Wiele jednak zależy od postawy i aktywności środowiska artystycznego, jego umiejętności przekonania opinii publicznej, dość mocno zdezorientowanej, bo też niedoinformowanej w tej sprawie.
W kwestii tego projektu rozróżniłbym jednak dwie różne kwestie. Mało jest głosów podważających sens udzielenia pomocy artystom w trudnej sytuacji, natomiast wiele jest takich, że ma być to robione kosztem cen elektroniki – tak twierdzą producenci i dystrybutorzy.
Skoro jednak zgadzamy się, że najmniej zarabiający artyści zasługują na wsparcie – a według badania CBOS ze stycznia br. sądzi tak 58,1 proc. respondentów – to musimy wskazać jakieś źródło finansowania. Zręby systemu proponowanego w ustawie powstały w trakcie obrad Ogólnopolskiej Konferencji Kultury, czyli szerokiej debaty środowiskowej, przeprowadzonej w 2017 r. w postaci kilkunastu sesji, z udziałem ponad 200 podmiotów – związków i stowarzyszeń twórczych, instytucji artystycznych, samorządowców.
Czytaj też:
Wraca bój o ogromne pieniądze. Zyskać mają artyści, a klienci i producenci mogą stracić
I jako źródło finansowania wskazano trochę zapomnianą opłatę reprograficzną.
OKK zaproponowała, by system wsparcia artystów zawodowych finansowany był z opłaty reprograficznej, która nie jest ani „podatkiem”, ani „daniną”, jak bywa nazywana, tylko rekompensatą należną twórcom za ograniczenie ich praw autorskich, a w konsekwencji także dochodów skutkiem dopuszczenia do legalnego, bezpłatnego kopiowania i odtwarzania utworów artystycznych w ramach tzw. prywatnego użytku. Państwa, które w trosce o powszechny dostęp do dóbr kultury przyzwalają na taką praktykę, zobowiązane są straty autorów wyrównać w imię elementarnej sprawiedliwości.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.