Wprost: Czy czeka nas rewolucja w finansowaniu kinematografii?
Katarzyna Samson: Rewolucja to może nie. Bardziej ewolucja. Mam poczucie, że branża filmowa w Polsce zaczyna postrzegać film, jako produkt rynkowy, przy niektórych produkcjach obowiązują biznesowe zasady gry. Dużo w tym temacie zmieniło również wejście platform VoD. Jednak te zmiany dzieją się powoli, będą następowały sukcesywnie, w miarę jak inne niż dotychczasowe formy finansowania staną się bardziej dostępne.
Co pani ma na myśli mówiąc „dostępne”?
Mówię choćby o equity crowdfundingu, czy inaczej crowdinvestingu. To formuła, która dopiero pojawia się na europejskim rynku, choć w Stanach Zjednoczonych ma już 20-letnią tradycję. Polskie prawo dopiero przed dwoma laty zezwoliło na ten sposób finansowania przedsięwzięć, a co za tym idzie – pojawiły się nowe możliwości pozyskiwania funduszy na kulturę. Myślę, że ta metoda będzie również ewoluowała, już na jesieni szykują się zmiany, które zwiększą pulę środków, które dzisiaj jedna spółka może w sposób społecznościowy pozyskać, z jednego do pięciu milionów euro. A ja mam nadzieję, że wraz ze wzrostem wiedzy na ten temat, popularność tej metody też będzie większa.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.