Marek Suski przygotował projekt ustawy, która zakłada promocję polskich artystów w radiach. Poseł Prawa i Sprawiedliwości chciałby, aby stacje w godz. 5-24 grały 80 proc. polskiej muzyki. W ciągu miesiąca polskojęzyczne utwory miałyby stanowić co najmniej 50 proc. czasu antenowego. Obecnie polska muzyka musi zajmować 33 proc. czasu, z czego co najmniej 60 proc. w godz. 5-24.
Radio Zet zbadało, co o pomyśle Suskiego sądzą Polacy. Z sondażu IBRiS wynika, że 61 proc. respondentów negatywnie ocenia inicjatywę polityka PiS. Pozytywnego zdania jest 28 proc. ankietowanych. 11 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie. Sondaż przeprowadzono metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo na próbie 1100 osób w dniach 21-22 stycznia.
Marek Suski chce więcej polskiej muzyki w radiach
Projekt nowelizujący ustawę medialną, którą firmuje Suski, trafił już do Sejmu. Zmiany obejmą również utwory debiutantów, które dotychczas były liczone podwójne. Teraz miałaby się liczyć potrójnie. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości tłumaczyli, że „projektowana zmiana ustawy stanowi mechanizm wsparcia i promocji dla krajowych wykonawców utworów słowno-muzycznych”.
Politycy PiS dodali, że zmiany są niezbędne z powodu strat, jakie w branży muzycznej spowodowała epidemia koronawirusa. – Zapewnienie większego udziału polskojęzycznych wykonawców w audycjach radiowych jest działaniem związanym z wyrównywaniem ich szans na rozwój i promocję twórczości – mówili. Rozwiązanie zaproponowane przez Suskiego krytykuje branża radiowa, ale też jego partyjna koleżanka Joanna Lichocka. Inicjatywie sprzeciwia się też Paweł Kukiz.
Czytaj też:
Paweł Kukiz zdziwiony słowami Marka Suskiego. Muzyk odpowiada na pomysł posła PiS