„Wprost”: Luna, Patric The Pan, Oxford, Szczyl, OCHMAN – to twórcy, którzy mają szansę na nagrodę w kategorii „Odkrycia”. Dlaczego akurat oni?
Mela Koteluk: Tak, to jest nasza „złota piątka”, będąca dość brawurowym zestawieniem, ponieważ ci młodzi artyści pochodzą z zupełnie innych światów. Operują różnymi środkami wyrazu i poruszają się w odległych od siebie obszarach gatunkowych.
To sprawiło, że nasze obrady przerodziły się w prawdziwą burzę mózgów, podczas której bardzo szczegółowo omawialiśmy walory artystyczne każdego z nich. Finalnie doszliśmy do wniosku, że każdy z nich zasługuje na rozgłos i chcielibyśmy, by docierali ze swoją muzyką znacznie szerzej.
Moim zdaniem artystów tych łączy coś bardzo istotnego, mianowicie każdy z nich ma niesłychany talent, spójność, wyrazistą osobowość i jest wiarygodny w tym, co robi.
Z moich obserwacji wynika, że polska scena muzyczna ma się całkiem nieźle, rozwija się i odradza się w jakimś nowym kształcie. Podoba mi się, jak młode pokolenie łamie konwencje i wprowadza nowy porządek, nie oglądając się na innych. Tak powinno być i obserwuję ich poczynania z ogromnym zaciekawieniem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.